Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:46, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy warstwa puściła, a ona wpadła i zatrzymała się na ścianie westchnęła. I co miała teraz zrobić? Widząc, że bez problemu mogłaby się przeczołgać to wpadła na genialny pomysł. Zaczęła się czołgać, no cóż czołgać jej się udawało, ale.. co będzie dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:59, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Tunel nie był długi. Wręcz przeciwnie - krótki. Nasza bohaterka trafiła do kolejnego, ciemnego pomieszczenia. Właściwie nie dało się widzieć nic prócz cieni przechodzących w jeszcze większe cienie. Gdzieś niewyobrażalnie daleko, tak na oko 3 m dalej, stał ciemniejszy cień, który kształtami przypominał stół...</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:02, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy wydostała się z tunelu to stanęła jak wryta. Tyle cieni, cień wchodzący w cień.. tereny Watahy Wiatru zaskakiwały ją coraz bardziej. Weszła do drugiego pomieszczenia, znowu się rozejrzała. W poprzedniej sali był Ołtarz, w tej Stół. Obeszła go dookoła, patrzyła po ścianach. Tak jakby czegoś szukała, bo szukała. Może i w tej sali znajduje się jakiś.. obraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:13, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Stół okazał się... stołem. Leżały na nim dwa przedmioty, jednak tego wilczyca chyba ich nie zauważyła. A może powinna? Powinna. Bo być może wtedy przypomniałaby jej się scena wręczania owych rzeczy pewnemu wilkowi... Ale tego wilczyca nie mogła wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:16, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy po raz kolejny obeszła stół, dopiero wtedy zauważyła dwa przedmioty leżące na stole. Wzięła jeden z nich i dokładnie mu się przyjrzała. Nie mogła sobie nic przypomnieć, a może... powinna sobie coś przypomnieć? Nawet nie kojarzyła tych przedmiotów.... no cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:20, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Cóż... nic innego nie mogło stanowić podpowiedzi dla wilczycy, gdyż niczego innego zwyczajnie nie było. Coś jednak się nie zgadzało. W owym pomieszczeniu, bez przejścia dotychczas, była bezustanna cyrkulacja powietrza.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:31, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Odłożyła delikatnie przedmiot. Rzeczywiście.. bardzo dziwne miejsce. Wilczyca dokładniej się rozejrzała. Nic innego nie miała do roboty. No to ładnie, odkryła już aż dwa pomieszczenia. Ile jeszcze ich będzie? Najbardziej zainteresowały ją te dwa przedmioty, lubiła rozwiązywać zagadki, będzie musiała później odkryć tajemnicę tych dwóch przedmiotów. Zauważyła również, że w tym miejscu jest bezustanna cyrkulacja powietrzna. Tak właściwie.. to pod czym ona się znajdywała? Cyrkulacja powietrza to system prądów pojawiających się nad powierzchnią kuli ziemskiej, czyżby znajdywała się już na górze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:43, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Oj tak. Wilczyca była wysoko. Naprawdę wysoko. Jednak powodem owych prądów powietrznych były ściany, które je niemal zawracały. Gdzieś z tyłu dał się słychać szelest i podmuch świeżego powietrza wpadł do środka, wpuszczając na ułamek sekundy odrobinę dziennego światła.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy poczuła przypływ świeżego powietrza uśmiechnęła się pod nosem. Zaczęła iść w stronę przypływu powietrza, może na coś jeszcze trafi? Miała taką nadzieję, ale czuła że niedługo jej wędrówka się zakończy i to chyba powodzeniem. Ale cóż, to tylko jej durne przeczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:55, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Jej nos natrafił na silną woń... winorośli? Tak! Bo oto winorośl zagradzała drogę słońcu. Na całe szczęście lód zdążył już stopnieć, więc nie było większego problemu z odsłonięciem dalszej drogi. Oczywiście, gdyby wilczyca zdecydowała się wyjść.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:03, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
No i co teraz? Sądziła, że już dosyć na razie. Teraz będzie musiała oznajmić członkom watahy co odkryła. Wilczyca zaczęła iść w kierunku winorośli. Odsłoniła zwisające rośliny i ruszyła dalej, przed siebie wzdłuż drogi, możliwe że znała te drogę, ale na co jej teraz myśleć? Była z siebie dumna i to wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:14, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Tak, wilczyca mogła być z siebie dumna, bo i było z czego. W końcu odkrycie świątyni zapomnianej od kilku pokoleń to było coś!
Teraz już spokojnie wracała drogą w dół, za jedyną przeszkodę odnajdując ten zam co wcześniej konar.
Cóż... nawet MG nie jest wszechmocny, więc drzewo nadal tam leżało.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:25, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Idąc dróżką o czymś zapomniała... o tym konarze na który mało co nie wpadła. Zdmuchnęła grzywkę z oczu. Tak.. jak wcześniej pokonała ten konar? Oczywiście.. spróbowała się na niego wdrapać, pazury jej się lekko ześlizgiwała jeszcze bardziej niż wcześniej. Peszek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:31, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Peszek. Czy peszek? Raczej mokra, wyślizgana kora. Jakież szczęście miała wilczyca, ze akurat teraz Falt zdecydował się wyjść na spacer i... przerzucił wilczycę nad konarem. Choć przerzucił to nie najszczęśliwsze słowo. Wilczyca poczuła jak wiatr ją obejmuje, chwyta w swe ramiona, podnosi i ach! Jakże delikatny był dotyk wiatru! Po chwili jednak wilczyca została postawiona na ziemię i poczuła jak... jak ktoś szczypie ją w pośladek!</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:37, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ależ to był fart, że wiał taki fajny wiatr, ach ten jego dotyk. Czuła się jak w ramionach prawdziwego wilczego wilka, prawdziwego mężczyzny. Poniosła się marzeniom i aż zamknęła oczy. Wyobraziła sobie takie ciacho które ją właśnie uratowało, poczuła motylki w brzuchu, ale chwila.. do kogo te motylki? Czyżby do wiatru? No cóż.. każdy ma inny gust, a ona miała dziwny. Zamruczała jak prawdziwy kotek, ale cóż.. to co dobre zawsze się musi skończyć. Wilczyca została postawiona na ziemię, wtedy jej marzenia się skończyły. Jednak.. gdy coś uszczypnęło ją w pośladek wydała tylko i wyłącznie ciche och.. -Mrr... ależ ty przystojny.. a twe ramiona..- wyszeptała. Znowu była w krainie fantazji. Fantazji? Tak.. miała przed sobą wymarzonego mężczyznę, cóż.. miała partnera ale.. swym fantazją każdy może dać się ponieść, nawet ona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Pią 21:40, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:51, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Po drodze poniósł się gromki śmiech, śmiech wiatru. Jednak nie. Wiatr zaczynał przebierać wilczą postać. Czyżby ten wilk miał skrzydła? Tak! Jednak nie, niestety nigdy nie nabrał kolorów, nie widać było nań szczegółów. Za top śmiech słychać było wyraźnie.
- Już mi się podobasz, mała. - głos, który się odezwał był taki... niepasujący. Młody i głęboki za razem, zdecydowanie niski, jednak bez chropowatości. Był to głos uwodziciela. - Przyjdź tu kiedyś jeszcze. Chętnie z tobą... porozmawiam. - akcent na słowo porozmawiam był... co najmniej dwuznaczny. Jednak wilczycy nie dane było dłużej rozważać gdyż wiatr znów w wiatr się przemienił i rozwiał, jak to wiatr miał w zwyczaju.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:59, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy doszedł do niej ton głosu to przeszedł ją dreszcz.. zimny, acz bardzo przyjemny. -Oczywiście, że wrócę... chyba.- mruknęła, ale niestety.. to był znowu tylko i wyłącznie wiatr. Chyba czas jej było iść w swoją stronę, czyżby właśnie tak miała się zakończyć jej wyprawa? Najwidoczniej.. tak. Znowu zaczęła iść przed siebie, czas powrócić na te tereny, które opuściła idąc tam, w stronę góry, albo raczej.. świątyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:02, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>I tym oto sposobem zakończyła się podróż Akeli w nieznane. Podsumowując. Odnalazła ona dwie groty będące najprawdopodobniej świątyniami oraz molestował ja pewien nieznany, niewidoczny osobnik. Chyba wyprawę można było uznać za ciekawą, prawda? Prawda?</i>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pią 22:03, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|