Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:03, 16 Lut 2011 Temat postu: "Nowe Odkrycie-Akeli" |
|
Najwyższy szczyt Gór L'ael. Duża góra, wręcz ollbrzymia. Z góry na pewno jest ładny krajobraz, tym bardziej wiosną. Delikatna trawa i kwitnące kwiaty, bardzo ładny widok. Podobno wiele wilków zginęło gdy chciało się na nią dostać, lecz czemu? Tego to chyba nikt nie odkryje. Podobno nikt nie wie co znajduje się na górze, być może.. Akeli będzie pierwszą osobą która to odkryje.. to się okaże w najbliższym czasie.
__
Przez tereny swojej watachy przechadzała się szczupła wilczyca o brązowej sierści. Stawiała łapy dumnie, śnieg już powoli topniał, miała nadzieję, że niedługo będzie wiosna. Jej ogon delikatnie się poruszał, wiatr wiał rozwiewając jej grzywkę. Na jej szczęście jest zima, a na niebie nie pojawiają się te małe potwory - nietoperze. Ależ ona ich nie lubiła, tego się nie da opisać słowami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Śro 12:04, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:11, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca szła, aż natrafiła na starą, nieuczęszczaną ścieżkę. Ścieżka ta była dość szeroka, zapewne za czasów swej świetności przechodziło tędy wiele wilków, a ona sama nazywana była drogą. Dziś jej podłoże jest spękane, a głęboko w środek wgryzła się już dzika natura, z trawą i mchem na czele.
Dokąd jednak prowadziła? Tego wilczyca wiedzieć nie mogła...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Śro 22:02, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:16, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy jej oczom ukazała się ścieżka, przystanęła zastanawiając się dokąd mogła prowadzić. Zastanowiła się chwilę, iść czy może lepiej nie? Rozsądek, kontra ciekawość. Które z nich wilczyca wybierze? Niestety.. lecz ciekawość przewyższyła rozsądek. Skierowała się ścieżką. Co jakiś czas zerkała pod łapy, aby nie wpaść w jakąś dziurę, albo coś takiego. Przy tak starej ścieżce możliwe jest lekkie zawalenie się gruntu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Śro 12:17, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:31, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na jej szczęście droga, mimo iż stara i popękana, nadal trzymała się dość dobrze. Wszak nie z kamienia była, a jedynie wydeptanym traktem. Wilczyca szła przez pewien czas, a droga coraz bardziej w górę się pięła. Po czasie pewnym drogę wilczycy zagrodził konar. Konar drzewa, lecz nie ot takiego, zwykłego. Drzewo to było wielkie, najmniej stuletnie. Dopiero teraz wilczyca zdała sobie sprawę, że oprócz kilku drzew przy samej drodze otaczają ją drzewa temu podobne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Śro 22:02, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:28, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Idąc powoli ścieżką nuciła jakąś piosenkę pod nosem, na szczęście się zatrzymała, inaczej miała by bliskie spotkanie z konarem drzewa. Ile ono może mieć? Około.. stu lat.. no właśnie... ależ stare, no ale drzewa tyle żyją, tak więc nic na to nie mogłaby poradzić, nawet jakby bardzo chciała. Rozejrzała się dookoła i dostrzegła naokoło niej wiele drzew, takich samych jak to, na które prawie by wpadła. Co ona miała teraz zrobić? Mogłaby spróbować przejść pod konarem, ale... czy by się zmieściła? Droga prowadziła dalej, za to drzewo. Akeli machnęła ogonem i spróbowała się wdrapać na konar drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:02, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Drzewo co prawda miało starą i rozmiękłą korę jednak, jakby specjalnie dla wilczycy, cała kora poznaczona była grubymi bruzdami. Drzewo nie mogło spaść wcześniej niż przed zimą tego roku, na szczęście dla wilczycy. Znów na szczęście. Pazury co prawda ślizgały się, a sierść na brzuchu była brudna od mokrej kory, jednak wilczyca parła na przód. W końcu znalazła się na szczycie powalonego drzewa. Stąd miała doskonały widok na drogę. pójdzie dalej, czy nie? Może zawrócić. I w jedna, i w drugą stronę droga była taka sama. Wynosiła jeden skok. Mały skok dla wilczycy, wielki skok dla wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:06, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy wdrapała się na korę drzewa przyjrzała się dokładnie drodze, znowu iść czy nie iść? Oto jest pytanie, ale nie... musiała dostać się na tą górę. Wilczyca zeskoczyła z kory na ścieżkę i się otrzepała. Zaczęła iść dalej, spokojnie szła. Możliwe, że później będzie żałowała wyboru, ale ona zawsze lubiła wyzwania, no i oczywiście lubiła zdobywać szczyty..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:46, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Brud, jak to brud, zejść nie chciał, więc na brązowej sierści wciąż znajdowały się brązowo - zielone plamy. Wilczyca jednak kroczyła dalej. Droga była długa i męcząca. Wiatr wył niemiłosiernie, a gdzieś w połowie drogi zaczął siąpić deszcz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:51, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho. Wiatr dął prawie prosto w jej pyszczek, ale jej to nie przeszkadzało. Gdy w połowie drogi zaczął padać deszcz pokiwała głową. Jeszcze tego brakowało, ciekawe co ją jeszcze spotka dalej. Być może... później spotka ją coś gorszego, wcale by się nie zdziwiła gdyby tak rzeczywiście było, ale jednak.. szła dalej. Nie poddawała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:57, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Coś gorszego? Na jej szczęście ni huragan, ni lawina ni zagrodziły jej drogi. Szła dalej, aż w pewnym momencie po wewnętrznej, tj. lewej, stronie góry dało się zauważyć długie pnącza winorośli, które jakby czegoś strzegąc, wisiały tylko w jednym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:01, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
No, a jednak doszła bez problemu. Gdy jej oczom ukazały się winorośla, które zwisały z góry,, dziwny układ miały... trzeba to przyznać. Podeszła bliżej i zaczęła powoli przegarniać zwisające rośliny, może coś w ten sposób odkryje? Żywiła taką nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:12, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przebić się przez roślinność nie było łatwo, jednak po dłuższej chwili wilczyca poczuła, że szarpana pazurami roślinność ustępuje. Rośliny ustąpiły nagle, przez co wilczyca przekoziołkowała do środka. To, co tak widziała zaskoczyło ją. Na środku, naprzeciw wejścia stał ogromny ołtarz, na nim zaś leżały "dary lasu", w większości jednak były albo zbutwiałe, albo zgniłe. Inne, takie jak liście, ułożone w wymyślne bukiety, po prostu się rozkruszyły i rozpadły. Z sufitu zwisały rzemyki, a na nich bliżej nieokreślone strzępki. Ściany pokryte były scenami z historii... No właśnie, czyjej? Tego wilczyca musiała się domyślić. Jednak uwagę przykuwało co innego. Wielki obraz znajdujący się za ołtarzem. Nieco zatarty, jednak nadal piękny. Przedstawiał olśniewającą wilczycę, wilczycę dumną w swej postawie, jednak z mądrymi doświadczonymi oczyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:57, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy winorośla puściły, a ona przekoziołkowała do środka aż otworzyła pyszczek z zachwytu, to co zobaczyła było.. piękne, nie licząc tych bukietów i zgniłych "darów lasu". Wilczyca się podniosła i otrzepała futro. Zaczęła rozglądać się po pomieszczeniu, dokładnie przyjrzała się historii widniejącej na ścianach. Czyżby była to.. świątyni Watahy Wiatru? To właśnie to skrywała ta góra? Świątynie? Cóż... jeśli tak to udało jej się zdobyć szczyt, ale chwila.. jej wzrok przykuł obraz, był zatarty, ale.. jaki piękny. Ta wilczyca.. podeszła do obrazu i usiadła wpatrując się w niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:02, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Tak. Owa góra skrywała świątynie. Jednak wilczyca widziała jedynie jedną, a może więcej w ogóle nie było? Gdy przeszła za ołtarz, podchodząc do obrazu, jej oczom ukazał się ledwo widoczny napis:
<center>Kisha
Dziękujemy Ci</center></i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:07, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy oglądała obraz w jej oczy rzucił się napis. Wytężyła wzrok i go odczytała. A jednak się nie myliła, to była świątynia jednej z boginek Watahy Wiatru, o ile jej wiadomo Wataha ma więcej Bogów, a może.. gdzieś są jeszcze poukrywane świątynie innych bóstw watahy? Musiała się tego dowiedzieć. Wilczyca odeszła od obrazu i się dokładniej rozejrzała, możliwe że jej oczom mogłyby ukazać się tunele prowadzące do innych świątyń? Tylko tego w tej chwili chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:16, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Nie, jednak nie. Chociaż kawałek jaskini po lewej stronie od ołtarza zdawał się być jaśniejszy niż reszta ściany.
Czyżby... ?</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:27, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła już lekko zrezygnowana. Miała już wychodzi z jaskini, ale coś ja powstrzymało przed wyjściem. Jeszcze raz się odwróciła i dokładnie obejrzała jaskinię, jej uwagę przykuła jaśniejsza ściana.. czy to była ściana? Czy może jakiś tunel? Zaczęła iść w kierunku jasności zaciekawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:12, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca widziała przed sobą ścianę. jednak wyraźnie widać było, że odcina się od reszty nie tylko kolorem ale i strukturą. Pachniał też jakoś... tak... inaczej. Nie skałą tylko? A tak, glebą! Wilczyca mogła też wyczuć rozwijające się w glebie roślinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:17, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Chwilkę się zastanowiła i dotknęła ściany prawą łapą, natomiast lewą dotknęła drugiej ściany. Było dokładnie czuć, że ściana na której położona jest jej prawa łapa była o wiele cieńsza od tej drugiej. Zdjęła lewą łapę z drugiej ściany i stanęła na dwóch tylnych. Zaczęła drapać ścinę, po jakimś czasie rzuciła się w nią, tak jak robią to psy, w końcu wilki są z nimi spokrewnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:37, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
<i>Ściana, czy raczej masa średnio mocno zbitej ziemi okazała się puścić dość łatwo. Na szczęście wilczycy tym razem nie wpadła ona na łeb na szyję do drugiego pomieszczenia, a zatrzymała się boleśnie na ścianie, co już taką dobrą wiadomością nie było. Z niegdysiejszego przejścia osypała się spora ilość ziemi, tak duża, że jej brak stworzył możliwość przeczołgania się wilczycy.</i>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|