Test na łowcę [Siomha]

Jaina · Wysłany: Pon 15:43, 15 Mar 2010 Temat postu: Test na łowcę [Siomha]

Miejsce usytuowane nieopodal wysokich szczytów. Niewielka polanka przed jaskinią była odpowiednim miejscem do przeprowadzenia testu. Tuż obok była jaskinia, a za niąi kilka sporych rozmiarów, dębów. Jai usiadła obok jednego z nich i czekała na swoją uczennicę.

Siomha Lorcan · Wysłany: Pią 8:21, 19 Mar 2010 Temat postu:

Wilczyca przybiegła na polankę. Nie wiedziała jak będzie wyglądał ten test i czuła się podniecona. Skinęła przywódczyni łbem i usiadła, machając ogonem.

Jaina · Wysłany: Nie 10:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Witaj. - odparła w jej stronę swoim nazdzwyczaj miłym głosem. Obejrzała ją od stóp do głów. - Jesteś gotowa? - zapytała uważnie obserwując każdy jej ruch, nawet najmniejsze dgrnięcie.

Siomha Lorcan · Wysłany: Nie 12:02, 21 Mar 2010 Temat postu:

- Tak.- odparła bez zastanowienia. Była zdecydowana i pewna siebie, ale jednak podekscytowanie dawało o sobie znać przez nerwowe machnięcia białą kitą.- Na czym będzie to polegać?- spytała i przekręciła łeb na bok.

Jaina · Wysłany: Wto 17:55, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Będę zadawała Ci różne pytania, a ty po prostu na nie odpowiadaj zgodnie z tym, co mówi Ci serce. - wyjaśniła pokrótce. - Zatem zaczynajmy. - powiedziała biorąc głęboki oddech. - Dlaczego akurat chcesz zdawać na tą rangę? - zapytała podnosząc na nią swoje zielone ślepia.

Siomha Lorcan · Wysłany: Czw 9:09, 25 Mar 2010 Temat postu:

Zamyśliła się. -Czemu? Jestem silną wilczycą, jednak zbyt słabą, by być wojownikiem... łowca to co innego. Dobrze poruszam się po lesie, potrafię odnaleźć się w obcym terenie...- zamilkła, ale po chwili dodała.- A przede wszystkim chcę się na coś przydać, coś od siebie dać.

Jaina

- Rozumiem. - przytaknęła łbem w zamyśleniu. Szukała w swoim łbie kolejnych pytać, powoli analizowała jej wypowiedź. - Jak trzeba poruszać się po lesie? Przedstaw mi jak Twoim zdaniem powinno wyglądać polowanie dla różnych typów zwierząt. - zadała kolejne, miała nadzieje że dość proste pytanie. Nie chciała jej dodatkowo obciążać. Widziała, jak waderze zależy na pomocy dla stada. Dla niej to już było dużo.

Siomha Lorcan

Nie musiała się długo zastanawiać nad odpowiedzią.- Po lesie należy się poruszać cicho, szybko i tak, by Twój zapach nie dotarł do zwierzyny. Należy uważać na wiatr, suche gałęzie, liście, kamienie i tym podobne.- zamilkła na moment.- Jeśli chodzi o polowania na dużą zwierzynę, należy szybko dostać się do miejsc w jej ciele, które są delikatne: gardło, pachwiny, ścięgna łap. W ten sposób osłabi się zwierzę. Natomiast mniejsze... trzeba przewidzieć tor biegu zwierzyny i zapędzić ją w wąskie przesmyki, lub blisko rosnące drzewa... to chyba tak najbardziej ogólnie.- uśmiechnęła się czekając na reakcję wilczycy.

Jaina

- Widzę, że znasz się na rzeczy, Siomha. Nie widzę dalszej potrzeby egzaminowania. Przyznaję Ci rangę łowcy. Gratuluję. - rzekła uśmiechając się od ucha do ucha. Czekała znów na jej reakcję. :3

Siomha Lorcan

Siomha zamarła. Nie wiedziała, czy dobrze usłyszała, ale widząc wyraz pyska Jainy, też się uśmiechnęła. Wesoło zamerdała ogonem.- Naprawdę to już koniec? To... cudownie!- zawołała radośnie i skoczyła na równe łapy.

Jaina

- Tak, koniec. Nie widzę dalszej potrzeby ciagnięcia testu. Znasz się na rzeczy. Do zobaczenia, Siomba. - powiedziała odwracając się. Powoli wybiegła z tego miejsca.

Siomha Lorcan

Szczęśliwa odeszła. Teraz była Łowcą... prawdziwym łowcą...