Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:44, 16 Lip 2010 Temat postu: Test na szpiega {Mu} |
|
Rozległa polana usiana głazami, które pojawiły się w tym miejscu z niewiadomego powodu. Ogromny las ciągnie się na wszystkie strony, a w pobliżu płynie wartki potok. Z polany widać szczyty gór, ciągnących się dookoła. Śnieg dawno okrył polanę i szalał dalej. Wiatr targał płatkami śniegu, które osadzały się na wszystkim, co stanęło im na drodze.
Mu raźnym krokiem przybył na polanę, usiadł przed jednym z głazów. Siedzenie na samym szczycie takiego uznawał za zbędne. Dodatkowo można to wziąć za wywyższanie się. Jego egzaminator z pewnością będzie od niego ważniejszy. Poza tym Mu nie był taki. Nie chciał zgrywać ważniaka. Kolejna zbędna rzecz, którą niejeden robił, sądząc, że to w jakikolwiek sposób sprawi, że będzie znaczył więcej. Wilk wypatrywał egzaminatora. Niewiele jednak widział.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mu dnia Nie 11:09, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:07, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przywlókł się tutaj jasnooki basior, choć słowo "przywlókł" niezbyt tutaj pasowało. Wcześniej, przed ponownym spotkaniem z Salome, Yumi i Mizu, może byłoby odpowiednim określeniem jego chodu. Teraz jednak, podbudowany rozmową z przyjaciółmi oraz znalazłszy ukochaną, jego krok znów był sprężysty, a łeb uniesiony. Śmierć matki, choć nadal żywa w pamięci, została zatarta przez szczęśliwsze, nowsze wspomnienia. Wyszedł więc spomiędzy wysokich drzew, od razu kierując wzrok na wilka pragnącego zostać szpiegiem. Przystanął kawałek przed nim, przyglądając mu się bacznie i z zainteresowaniem.
- Witam - przywitał się, siadając i strzygąc prawym uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:20, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Witam. - odparł prędko, kiwając wilkowi głową. To musiał być jego egzaminator. Mało kto włóczy się bez celu, brnąc przez śnieg, by napotkane wilki, które egzaminują, zaczepiać. Było to logiczne więc oszczędził zadawania bzdurnego pytania o to, czy wilk ów na pewno jest jego egzaminatorem.
- Jestem Mu i jak się zapewne domyśliłeś, jestem tu, by zostać Szpiegiem. - "lub przynajmniej spróbować swych sił", przebiegło mu przez myśl, gdy skończył mówić. Czy mu się uda, nie wiedział. Wiele zależy od egzaminatora, lecz jeszcze więcej od niego. Jeśli posiada niezbędne umiejętności, zda bez względu na to, czy egzaminator będzie wymagał wiele, czy mało. O ile będzie sprawiedliwy, w co Mu nie śmiał wątpić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:35, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pokiwał głową, posyłając zdającemu swój typowy uśmiech. Po jej śmierci, czy morderstwie, mało kiedy miał powody do śmiechu, lecz ostatnimi czasy znów znalazł do tego wiele okazji. Przyjrzał się brązowo-białemu wilkowi uważnie, oceniając go pod kilkoma względami i analizując, czy też nadaje się on na Szpiega. Cóż, nie przekona się ostatecznie, jeśli nie zacznie testu, prawda?
- Dlaczego zdecydowałeś się na tę profesję? - zapytał, machając puszystym ogonem i nie bacząc na biały, otaczający ich puch. - Co Cię do tego skłoniło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Chcę pomóc jakoś Watasze. - Zaczął. Banalne, owszem, ale prawdziwe. Nie chciał się już lenić. - Z reguły jestem ciekawski, co, muszę przyznać, sprawia, że niektórzy mają mnie za szczeniaka w dorosłym ciele. - Dodał z lekkim uśmiechem na kufie. - Wybrałem akurat Szpiega, bo uważam, że tylko na niego się nadaję. Węch i umiejętności łowieckie nie wychodzą zbytnio ponad przeciętną, więc nie przydałbym się jako Łowca, czy Tropiciel. Nie lubię rozlewać krwi innych wilków, czyli wojaczka również nie jest dla mnie. - Skończył. Mógłby obalać kolejne profesje, lecz uważał to za bezcelowe, gdyż reszta nie jest tak osiągalna. Lekarz i Szaman... Ich nie dostałby tak łatwo.
- Poza tym, nawet jeśli wybrałbym coś, w czym jestem dobry, ale nie sprawiałoby to przyjemności, to pomoc z przymusu nie jest dobra. Najlepiej jest pomagać Watasze, robiąc to, co się lubi. - Skończył swoją wypowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:08, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skinął ponownie łbem, akceptując wypowiedź basiora. Podobał mu się jego tok myślenia oraz rozsądne odtrącanie innych profesji. Tak, najważniejsze, to znaleźć taki zawód, który będzie do ciebie najlepiej pasować. Pamiętał jeszcze, jak sam, młody jeszcze i niedoświadczony, zdawał na Wojownika, pragnąc pomagać i bronić innych. Uśmiechnął się na stare, dawne wspomnienia, po czym zastrzygł lewym uchem.
- Jakie posiadasz cechy, prócz ciekawości, które pomogą Ci w szpiegostwie? - zapytał wreszcie, przerywając ciszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:25, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Cóż... Czasem, nawet chcąc z kimś się tylko podroczyć, udzielam wymijających, niejednoznacznych odpowiedzi, co dla Szpiega jest ważne. Tak przynajmniej uważam. - Odpowiedział po chwili zastanowienia.
- Nie lubię rzucać się w oczy, zwracać na siebie uwagi. Staram się nie wychodzić przed szereg. - Dorzucił prędko.
- Nie rozpowiadam sekretów. Plotkowanie i zdradzanie tajemnic nie należy do lubianych przeze mnie czynności. - Rzekł znów. Jaki Szpieg rozpowiada wszystko, co usłyszy?!
- No cóż... To chyba wszystko. - Skończył. Niewiele, ale nie chciał wymieniać wszystkich cech Szpiega i przypisywać ich sobie. Wszystko, co sprawiało, że mógłby zostać Szpiegiem, zostało przez niego wymienione. Po co kłamać, a potem wykręcać się i mieć same kłopoty. Wilk z pewnością by go przejrzał. Mu może i umiał kłamać, ale teraz nie zamierzał tego robić.
- Umiem kłamać, owszem. - Rzekł po chwili zastanowienia, czy jest sens. - Teraz jednak nie zamierzam tego robić. - Dodał prędko. Mógł mu nie uwierzyć, ale co mu pozostało? Nakryty Szpieg musi umieć się wyplątać z kłopotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:40, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przechylił głowę lekko, bez ustanku wlepiając bystre, stalowe ślepia w sylwetkę wilka. Przysłuchiwał mu się uważnie, wyłapując odpowiednie nuty, pragnąc wykryć fałsz, wahanie czy niepewność. Wreszcie mlasnął krótko, po czym rzekł:
- Krętactwo, pozostawanie w cieniu, kłamstwa i trzymanie języka za kłami - wyliczał spokojnie, wachlując powietrze ogonem. - Co ze zdobywaniem informacji? Wymuszenia? Przekupstwa? Uciszanie informatora?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:58, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nie należę do osób, które lubią posuwać się do tego typu czynów. - zaczął. - Jednakże, jeśli będzie trzeba, - tu przełknął ślinę. - będę do tego zdolny. - Dokończył. Tak, tak, Mu był z reguły przyjaźnie nastawiony.
- Jeśli jednak chodzi o zdobywanie informacji, to ciekawość, umiejętność pozostawania niezauważonym przyczynia się do tego. - powiedział. - Jeśli jednak chodzi o samą tendencję do bycia w odpowiednim miejscu o właściwym czasie, to zależy to tylko do losu. Jeśli masz na myśli umiejętność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z prostych czynności, to nie wątpię, że z czasem ją nabędę. - dokończył. Nie każdy potrafi wszystko, jednak doświadczenie daje większość cech i umiejętności. Wystarczą zadatki i pracowitość. Jednakże nie jemu dane było decydować o tym, czy te zadatki ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:49, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skinął krótko, akceptując odpowiedź zdającego. Wtem uśmiechnął się półgębkiem, przymrużając ślepia i z namysłem marszcząc nos. W końcu, zdecydowawszy się, powstał ze swego miejsca. Basior zdawał się go nie znać, Hari też nigdy nie widział go w swojej restauracji.
- Przejdźmy więc dalej - powiedział, obchodząc wilka dookoła, po czym siadając bliżej niego. - Co możesz o mnie powiedzieć? Jakie masz wnioski dotyczące mojej osoby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:55, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
W głowie wilka kłębiły się myśli. "Nie ma mi za złe tego, że musiałem poprawiać swoją odpowiedź." "Powitał mnie." "Gdy powiedziałem, że umiem kłamać, nie powiedział, że teraz nie może wierzyć moim odpowiedziom."
- Ufasz mi, choć zachowujesz dystans. - Rzekł w końcu. - Nie chcesz mnie teraz poznać, bo nawet tak licha rzecz może wpłynąć na test. Poza tym obaj nie jesteśmy tu z towarzyskich pobudek. - Dodał po chwili. - Nie jesteś jednak w stosunku do mnie zimny i obojętny. Starasz się być miły, choć zachowujesz granice. - Powiedział spokojnie. - Jedna błędna odpowiedź nie oznacza dla ciebie oblanego testu. Dajesz szansę poprawy błędu. - Dokończył.
- Ogólnie rzecz biorąc jesteś wilkiem, który zachowuje neutralność w sprawach tak ważnych jak test, choć nie odpycha swoją osobą egzaminującego. Nie robisz wszystkiego, by mnie oblać, a sprawdzasz czy się nadam, nie chcąc się mnie jak najszybciej pozbyć. - Uogólnił swą wypowiedź. Pewnie miał rację, ale czy tak na pewno było, wiedział tylko egzaminator.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:17, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się szerzej, słuchając wywodu zdającego. Jakże trafnie go określił! Doprawdy, niesamowite. Z tak krótkiego zdania wyciągnął odpowiednie, pasujące wnioski i był w stanie zręcznie złożyć je w całość. Tak, analiza jest mocną stroną biało-brązowego wilka.
- Dobrze - pochwalił go krótko, opuszczając nieco uszy i przypatrując mu się uważnie. - A teraz, jesteś w stanie powiedzieć, czym się zajmuję? - zapytał, ciekaw, jaką tym razem dostanie odpowiedź. - I, hm, wtrącając małą dygresję: nie mam nic przeciwko potknięciom, ponieważ to na błędach się uczymy. One najbardziej na nas wpływają, dzięki czemu jesteśmy w stanie się poprawić i dostosować do odpowiednich sytuacji. Na drodze doświadczenia zdobywamy najważniejszą wiedzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:33, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mu już wiedział. Wolał jednak wyjaśnić wszystko na głos.
- Jako Łowca, czy Tropiciel musiałbyś nasłuchiwać, lub węszyć a nie kłaść uszy po sobie. - stwierdził od razu. - Szpiegiem też nie jesteś. Szpieg również ufa bodźcom słuchu i wzroku. - dodał po chwili. - Nie jest to też element jakiegoś magicznego obrzędu, lub leczenia, więc Szamanem, Magiem, lub Lekarzem też nie jesteś. - Wykluczył kolejne profesje.
- Jesteś Wojownikiem. - Stwierdził w końcu. Wilk opuścił uszy. Poddany, wystraszony wilk kładzie uszy po sobie. Część robi też tak w trakcie walki, nawet jeśli się nie boi. Może chronią odstające uszy przed kłami przeciwnika?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:36, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Tak, jestem Wojownikiem - odparł, z uznaniem kiwając głową. - Jakie jeszcze elementy na to wskazują? - zapytał, powstając ponownie i przechadzając się naokoło młodszego wilka spokojnie, z opanowaniem.
Jego futro potargał szybki, nachalny wiatr, który szarpnął także śniegiem i rzucił garście białego puchu w powietrze. Hari nie zważał na to, nie zaprzestając wędrówki i oczekując cierpliwie odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:50, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Krążysz dookoła mnie. - Stwierdził. - To jeden z waszych "rytuałów", które większość Wojowników odprawia przed walką. - Dodał po chwili.
Gdy wiatr zadął mocniej, wilk usztywnił całe ciało. Egzaminator szedł dalej, nie zważając na to.
- Stabilnie trzymasz się na łapach. - Rzekł, obserwując łapy wilka. - Jako Wojownik nie możesz dać się obalić przeciwnikowi. - Wyjaśnił krótko, dostrzegając kolejny szczegół.
- Masz umięśnione ciało, chociażby łapy. - Powiedział od razu. - Mało który wilk dba o swoją posturę, nie pełniąc twojej funkcji. - Dokończył. Bo który wilk ćwiczy swoje ciało, zamiast korzystać z wolnego czasu? On walczył, musiał zręcznie unikać ataków, a tym samym ćwiczył swoje ciało. Mało kto poświęca swój czas bez powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:55, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Tak, analizujesz bardzo dobrze i wyciągasz odpowiednie wnioski - powiedział Hari, przystając niedaleko basiora i zerkając na zachmurzone, acz między bielą obłoków szafirowe niebo.
- A teraz powiedz mi, co zrobiłbyś w takiej oto sytuacji: Niedaleko terenów Watahy doszło do ataków na jej członków, jednak na miejscu zbrodni nie wykryto zapachów żadnego ze znanych w Krainie Stad. Z pewnością były to wilki i Ty dostajesz zadanie dowiedzenia się, kim one są. Cóż czynisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:39, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Najpierw zaatakowanych należy przesłuchać, dowiedzieć się jak najwięcej o tym, co wiedzieli, gdzie byli dokładnie i czy przed atakiem, coś zwróciło ich uwagę. - Stwierdził od razu.
- Na podstawie tego, czego bym się od nich dowiedział, musiałbym pójść na miejsce zbrodni. Skoro nie wyczułbym zapachu żadnego ze stad, musiałby to być Samotnik. Oni mają różne zapachy. - Rzekł prędko. - Sprawca musiałby zostawić jakieś inne ślady. Mało kto zamierzając kogoś zaatakować, idzie środkiem drogi, więc ślady w chaszczach, piasku, lub ziemi byłyby dostrzegalne. Kierując się nimi, wiedziałbym, którą drogą wędruje sprawca. Zostając w pobliżu tej drogi, czekałbym na winnego. - Dokończył swoją wypowiedź. Tyle wymyślił teraz. I zapewne nie wymyśliłby czegoś innego później.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mu dnia Wto 14:08, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:57, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skinął krótko.
- A co, gdyby sprawca idealnie zamaskował po sobie wszelkie ślady? Pozbył się dowodów i uciekł gdzieś daleko? - zadał kolejne pytania. - Sądzisz, że jest sens gonić go w celu pojmania, czy też lepiej wzmocnić tylko straże, aby w przyszłości coś takiego się nie stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:20, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mu musiał się zastanowić. Nie lubił ultimatum.
- Wszystko zależy od tego, jak często dochodziłoby do ataków i jak wielkie obrażenia zadawałby sprawca. Jeśli rany nie byłyby groźne, a ataki rzadkie, wystarczyłoby wzmocnienie straży. Jeśli jednak do incydentów dochodziłoby częściej, a ataki sprawcy byłyby silne i niebezpieczne, należałoby ruszyć za nim w pościg, by nie stwarzał już zagrożenia. - Rzekł po chwili.
Mu zastanawiał się, czy ma szansę na zdanie testu. Na razie dobrze mu szło, więc był spokojny. Mimo to musi się starać. Wszystko może się zmienić.
Brak weny T_T
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:34, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Bardzo dobrze - powiedział krótko, zadowolony z odpowiedzi zdającego. Działania przez niego przedstawione były logiczne, toteż Hari nie miał czego poprawiać. Jako Wojownik, a w szczególności Dowódca, doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak należy potraktować tych, którzy zakłócają spokój stadu. Złapać na gorącym uczynku bądź pogonić za nimi i schwytać. Kiwnął głową, przechodząc dalej.
- Kolejna sytuacja. - Zmarszczył nieco nos, wpatrując się tym razem w niemal czyste dziś niebo. - Zostałeś wysłany poza Krainę w celu zdobycia informacji o stadzie, które krąży blisko jej granic, od strony terenów Watahy Wiatru - rozpoczął luźno. - Masz dowiedzieć się, kim są, co zrobili oraz jakie mają zamiary. Przydatne również byłyby informacje dotyczące ich liczebności oraz osobników dzierżących różne profesje. Jak byś się do tego zabrał? Co zrobiłbyś, aby zdobyć te informacje? - Nie musiał wspominać, iż istniały różne, poprawne opcje. Które wybierze basior?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|