Test na wojownika [Whitewind]

Jaina · Wysłany: Pon 15:40, 15 Mar 2010 Temat postu: Test na wojownika [Whitewind]

Miejsce porośnięte gęstymi trawami, wokół jeszcze pełno wody po roztopach. Stały tu także dwa duże głazy, na których wilczyce mogły usiąść by przeprowadzić test. Jai wskoczyła na jeden z nich i cierpliwie czekała na swoją uczennicę.

Whitewind · Wysłany: Wto 15:11, 23 Mar 2010 Temat postu:

Powoli weszła na te tereny. W głowie cicho jej szumiało. Bała się, bała się testu. Ujrzała swoją Alfę, czekającą na nią. Podeszła bliżej trochę nerwowym krokiem. Wskoczyła na drugi głaz i usiadła wygodnie. - Witaj, Alfo. - Skłoniła się lekko. Owinęła tylne łapy ogonem i nastawiła uszu. Dawno nie miała żadnych testów. Eh. Trzeba sobie radzić. Nabrała do płuc dużo powietrza, by po chwili wypuścić je ze świstem.

Jaina · Wysłany: Wto 17:58, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Nie denerwuj się. - roześmiała się alfa widząc poddenerwowanie Whitewind. - Nie ma się czego bać.
- Jesteś gotowa? - zapytała po krótkiej chwili. Bacznie mierzyła ją swoimi zielonymi ślepiami.

Whitewind · Wysłany: Wto 20:01, 23 Mar 2010 Temat postu:

Wzięła kolejne kilka wdechów i powoli się uspokajała. Nienawidziła testów! Ale cóż zrobić, skoro nie ma innego wyjścia? - Gotowa - Mruknęła, przytakując głową. Zastrzygła uszami. Oho, test czas zacząć. Jednak ona się już tak nie denerwowała. Alfa była zbyt radosna, żeby się denerwować.

Jaina

- Zatem zaczynajmy, Whitewind. - tymi oto słowami rozpoczęła cały test. Wzięła głęboki oddech, a następnie rozpoczęła egzaminowanie. - Powiedz mi, dlaczego właśnie na tą pozycje w stadzie chciałabyś zdawać? - zapytała nie odrywając od wadery wzroku.

Whitewind

Uśmiechnęła się łagodnie. To pytanie nie jest takie trudne. - Chcę w jakiś sposób pomagać watasze. Ale wiele rang nie jest dla mnie idealna. Medyk odpada, nie znam się na lekach, ranach i bandażach. Zbyt wielkie ryzyko, że coś zrobię nie tak. - Wytłumaczyła. Potem wybrała z kolei inną rangę. - Nauczycielem także nie mogłabym zostać, ponieważ, muszę to przyznać, nie jestem mądra. Wiele wilków spewnością bardziej do tej roli pasuje niż ja sama. - Zaśmiała się nieco. Odchrząknęła. - Mogłabym tak mówić o wszystkich innych rangach, jednak nie chcę zanudzać. Mniej więcej już chyba rozumiesz? - Powiedziała, strzygąc uszami.

Jaina

- Rozumiem. - odpowiedziała analizując jej wypowiedź. - No dobrze. Wymień mi słabe punkty Twojego przyszłego przeciwnika. - zadała kolejne, niezbyt trudne jej zdaniem pytanie. Nadstawiła uszu.

Whitewind

Przełknęła ślinę i na chwilę zamilkła. Znów stres. Nie, to raczej nie możliwe. - Na pewno wrażliwe miejsca. Opuszki, kończyny, ale najważniejsza jest szyja. Wgryzając się w gardziel można szybko i sprawnie unieszkodliwić wilka. - Odpowiedziała. Chyba pominęła kilka punktów, ale to szczegół. Chociaż nie. Ten szczegół mógł by być ważny w teście. Za późno...

Jaina

- Jesteś pewna czy o czymś nie zapomniałaś? - zapytała, bo nie do końca zadowalała ją jej odpowiedź. Brakowało jej jednego, bardzo ważnego punktu. Ale Whitewind musiała sama do tego dojść, w końcu na tym polegał test. Na sprawdzeniu umiejętności logicznego myślenia.

Whitewind

Słysząc pytanie nie potrzebowała więcej czasu by odpowiedzieć. - Kark. Czasem nawet pysk. - Odpowiedziała. Stres sprawiał, że nie myślała zbyt dokładnie. Mówiła co ślina jej na język przyniesie. Jednak teraz postanowiła się bardziej postarać. Zmrużyła delikatnie oczy, skupiając całą swoją uwagę na Jainie. Miała niezwykłe szczęście. Jej egzaminatorka była bardzo życzliwa i uprzejma.