Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:23, 23 Gru 2011 Temat postu: Uwaga, Uwaga! Test Akeli na Bete Watahy Wiatru~! |
|
Teren jest Górzysty. Jak to Góry... Wysokie szczyty, pragnące sięgnąć swymi wierzchołkami zimowych, ciężkich chmur. Po prostu, góry. Między tymi Górami znajduje się duża Polana, na której leży bardzo dużo śniegu. Rzadko kiedy, przebija przez puch jakikolwiek liść, czy też trawa. Właśnie w Tym miejscu w życiu Akeli.. Przeprowadzony będzie drugi test. Lecz tym razem. nie będzie on dotyczył rangi Szamana, a miejsca w watasze.. Test, na Bete Wiatru.
Akeli wspinała się spokojnie po górzystym terenie, zapadając się w głęboki śnieg. Droga na sama górę, była bardzo trudna do pokonania. Nie dość, że było dużo śniegu, to jeszcze wiał silny wiatr, mrożący powietrze. Wilczyca w końcu znalazła się na polanie. Odetchnęła z ulgą i usiadła, czekając na egzaminatorkę. Jej, stresowała się... Nie troszkę, strasznie się stresowała. Miejmy nadzieję, że Duchy jej dopomogą w razie czego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:55, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
Na niebie pojawiła się ciemna sylwetka wilczycy szybującej na swych czarnych, pierzastych, niby kruczych skrzydłach. I choć wiał silny, zimny wiatr, udało jej się bez większych problemów dotrzeć na miejsce, gdzie przeprowadzić miała test na drugą Betę Wiatru. Wylądowała miękko na puszystej, grubej warstwie białego śniegu i jasne jej spojrzenie zaraz powędrowało do znajdującej się tutaj wadery.
- Witam - rzuciła krótko, skinąwszy jej łbem. - Jestem Atrita, Twoja Egzaminatorka - przedstawiła się jeszcze odpowiednio, podchodząc do zdającej niespiesznym, leniwym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:09, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
Akeli posłała wilczycy lekki uśmiech . Podniosła się z ziemi i skinęła jej nisko łbem.
- Jestem Akeli, strasznie Miło Mi Cię poznać, Atrito.
Powiedziała i uniosła głowę, patrząc na czarną niczym Noc waderę - Atritę.... Alfe Nocy i Łowczynie jednakowo o której tyle słyszała w Krainie. Atrita jest prawie jak legenda... Chyba nie było wilka, który by Jej nie znał w Krainie. Ależ trafiła. Miała nadzieję, że Atrita nie należy do tych.. Niemiłych i w ogóle wilków, ale nawet jeśli... Musiałaby to jakoś przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:11, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
- Mnie również - odparła zdawkowo swym zwykłym, codziennym tonem, zatrzymując się niecałe dwa metry przed jasną waderą.
Białe ślepia Rity przyglądały jej się bacznie, uważnie, jakby analizując jej postawę, barwę głosu oraz ogólnie sylwetkę. Na koniec wbiły się w szare oczy wilczycy, jak gdyby pragnąc dostrzec to, co mają na samym swym dnie - duszę, jestestwo zdającej. Usiadła niespiesznie, prawą tylną łapę owijając puszystym, czarnym ogonem i nie spuszczając wzroku ze ślepi Akeli.
- Powiedz mi więc, Widząca... - zaczęła leniwie, strzygąc wolno lewym, spiczastym uchem. - Dlaczego chcesz objąć stanowisko Bety Wiatru?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Pią 23:12, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:49, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
Akeli nie odwracała wzroku, wpatrywała się w oczy Wilczycy, tak samo jak Ona w Niej. Końcówka ogona wilczycy poruszała się lekko, to jej pomagało pokonać stres. Tak, dziwne.. Ale taka jest prawda.
- Chcę objąć stanowisko Bety Watahy Wiatru, ponieważ chciałabym pomagać innym wilkom, bronić watahy... Oczywiście wiem, że Wojownicy także bronią watahy. Zresztą... Chciałabym pomóc w jakiś sposób Karenaj i Assiremu. Sądzę, iż nadaję się na stanowisko Bety. Umiem wysłuchać innych, jestem osobą sprawiedliwą i pomocną. Umiem rozwiązywać konflikty... Mimo tego, iż czasami zachowuje się jak dzieciak, nie tracę granic rozsądku. Jestem osobą ceniącą sobie zdanie innych. Krytykę też przyjmę bez problemu i gdy wypadnie taka potrzeba, gdy ktoś będzie mi mówił.. Przykładowo.. Co mam w sobie zmienić, to ja chętnie przyjmę krytykę i zmienię w sobie to, co jest we mnie irytujące i wkurzające. Gdyby w Watasze była osoba, której nie lubię, nie znoszę, nie cierpię.... To... Traktowałabym ją tak samo, jak osoby które lubię. Nie miałabym zamiaru pozwalać jednym na dużo, dużo, dużo... A innym na nic. Byłoby to wbrew moim zasadom... I także wbrew wilkom z Watahy. Zresztą... Chciałabym zobaczyć jak to jest być Betą watahy. Poznałam już Watahę i wiem co Jest w Niej cenione.
Odpowiedziała, biorąc na samym końcu głęboki wdech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:39, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
Mlasnęła głucho, odwracając wzrok i kierując go na wiszące nad nimi, ciemne niebo. Przez jakiś czas milczała, poruszając jedynie leniwie swoimi puszystymi uszyma i węsząc w poszukiwaniu różnych zapachów. Wreszcie jednak przerwała ciszę, oznajmiając:
- Prosiłam, abyś rzekła mi, dlaczego pragniesz być Betą. Podawanie argumentów za było poza kwestią. - I znów nic, uporczywe milczenie. Nie długie, na szczęście. - Jakie cechy oraz umiejętności według Ciebie powinna posiadać dobra Beta? - zapytała swoim neutralnym głosem, zwracając z powrotem swe jasne ślepia na jej sylwetkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
Cholera! Czy Ona zawsze musiała coś zepsuć?! No nic... Dalej.
- No więc moim zdaniem, Beta powinna być sprawiedliwa, odpowiedzialna, inteligentna, odważna. Wierna i Serdeczna. Beta ogółem powinna służyć Alfie i być wierna względem watahy. Powinna dbać o członków watahy, wspierać ją w sytuacji krytycznej i nie tylko. Gdy sytuacja tego wymaga, beta powinna poświecić swoje życie dla watahy, nie zważając na swoje. beta powinna być także poważna, ambitna i otwarta na pomysły innych.
Powiedziała i odetchnęła.
- Cóż... Taka powinna być idealna beta.. Ja nie posiadam tych wszystkich cech, ale.. Nikt nie jest idealny. Ale sądzę, że każda z tych cech objawiła by się we mnie z biegiem czasu.
Dodała. Miała pewne cechy, wyróżniające betę... Ale oczywiscie nie wszystkie. Sądzę, iż z biegiem czasu te wszystkie cechy.. By się wykształciły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:10, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła krótko, lecz i tak skinęła głową.
- Znów wyprzedziłaś swą odpowiedzią me pytanie - rzekła spokojnie, cicho swoim niskim głosem, obserwując uważnie znajdującą się naprzeciwko niej waderę.
Tak, następne pytanie miało dotyczyć tego, które z wymienionych przez Akeli cech ona posiada, a których jej brak. Westchnęła raz jeszcze. Musi to być szamańska rzecz... - Aż miała ochotę zachichotać i parsknąć na tę myśl, lecz... Tak, to nie było w jej stylu.
- Sprecyzuj więc wymienione przez Ciebie rzeczy do pojedynczych słów i powiedz mi dokładnie, które w sobie posiadasz, a których Ci jeszcze brak. A potem przejdziemy dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:43, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
- Jejciu, przepraszam bardzo!
Taaak... Rzeczywiście musiała być to "Szamańska rzecz"... Dobra, a teraz będzie problem... No.. Sprecyzować pojedynczo te cechy.. Cóż, musiała się postarać. Dobraa... Zaczynamy.
- No więc.. Jeśli chodzi o odpowiedzialność... powinna odpowiadać za to co robi, ma zamiar zrobić i nie tylko. Powinna także odpowiadać za czyny wilków z watahy. Sprawiedliwość...Beta Powinna wydawać sprawiedliwe wyroki, na przykład.. Podczas jakiejś sprzeczki. Albo.. Przykładowo... Nie traktować tego wilka z watahy, którego nie lubi jak śmiecia.. Tylko tak samo jak osoby, które lubi. Nie pozwalać jednym na więcej, drugim na mniej. Inteligentna... Musi rozumieć to, co się dzieje w okół, uczyć się na błędach... i wykorzystywanie nabytą wiedzę w różnych sytuacjach. Odważna... świadoma tego, co się może wydarzyć i w chwili niebezpieczeństwa postawić się komuś zagrażającemu Watasze, nie zważając na swoje życie.Wierna.. Nie może zdradzić Watahy, nawet jeśli napastnicy będą wymagali od Niej tego, żeby powiedziała wszystko na temat życia w watasze i tego co się w niej dzieje. Serdeczność... Beta powinna dawać przykład wilkom watahy.. Powinna być miła, uprzejma, otwarta i życzliwa. Poważna... Nie zachowywać się jak dziecko i nie brać kryzysowych sytuacji na żarty. Ambitna.. Mająca poczucie własnej godności, mająca wysokie aspiracje.
Odpowiedziała. Miała nadzieję, że.. To nie było za długie. A teraz na drugie pytanie.. Należy znaleźć odpowiedź. Czego jej brakowało? Co miała w sobie? Otóż:
- Ja sama w sobie jestem odpowiedzialna, serdeczna, wierna, sprawiedliwa i ambitna. Znam swoją wartość i wiem na ile mnie stać, ale nad ambicją też musiałabym popracować. Odważna także.. Pracując z duchami można się nabyć odwagi. Cóż... Zastanawiałabym się tylko i wyłącznie nad jedną cechą, i jest to... Powaga. Muszę dopracować tą cechę, ponieważ ogółem zachowuję się jak dziecko... I czasami nie zdaję sobie sprawy z tego, że w danej chwili trzeba być poważnym. No i jestem też uparta, co jednak czasami nie jest... Dobre.
Przeanalizowała sobie dokładnie swoją odpowiedź. Tak, rzeczywiście... Musiała tylko popracować nad odwagą (i upartością), reszta jest w porządku... Uf, lepiej dla niej! Znała siebie na tyle dobrze, że wiedziała co musi w sobie dopracować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:53, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Na jej kufie pojawił się lekki, niema niezauważalny uśmieszek. Tak, ta odpowiedź w pełni i całkowicie przypadła jej do gustu. Doskonale wytłumaczenie oraz wyliczenie cech, jak również rozważne spojrzenie na siebie. To było bardzo ważne w pozycjach stanowiskowych - jedni bowiem byli zbyt zapatrzeni w siebie, inni nadmiernie aroganccy, jeszcze inni chorobliwie nieśmiali. Takie osoby nie powinny zasiadać na ważnych stanowiskach, ponieważ nie dałyby rady udźwignąć takiego obowiązku i odpowiedzialności się z nim wiążącej.
- Co pragniesz uczynić dla Watahy? - zapytała tym razem krótko, zdawkowo, ciekawa odpowiedzi Akeli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:04, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Jeej! Teraz to była z Siebie zadowolona! Wilczyca odetchnęła z ulgą i się uśmiechnęła, lekko bo lekko, ale uśmiechnęła.
- Co pragnę uczynić dla watahy... Pragnę pomóc Assiremu, na którego spada teraz cała odpowiedzialność dotycząca watahy, ponieważ...
Mhm, mówić o Karenaj, czy nie? O to jest pytanie... Z jednej strony, gdyby wypadł jakiś spór między Wiatrem a Nocą, to osobniki z Nocy wiedziałyby, że... Wiatr nie ma osoby, która Nią przewodzi.. Ponieważ Karenaj odeszła... A to by było źle, z drugiej strony.. Musiała coś odpowiedzieć, więc...
-... Ponieważ chwilowo Alfa watahy jest nieobecna... Zresztą.. Ostatnio wilki z Wiatru nie są tacy, jak dawniej.. Wataha się prawie, że rozpadła.. A ja będąc na stanowisku bety, chciałabym jakoś znów wzmocnić więzy wilków z Wiatru. Żeby wataha znów była jak rodzina. Chciałabym utrzymywać dobre stosunki nie tylko z Watahą Wody, ale także starać się o to, by żyć spokojnie razem z Watahą Ognia i Nocy... Starałabym się o to, by w watasze Wiatru przybywało więcej osób, chętnych na wyższe stanowisko. Starałabym się o to, by utrzymywać dobre stosunki w wietrze. Gdyby wybuchł jakiś spór między wilkami z watahy, chciałabym żeby się on zakończył, by dojść do kompromisu i zatrzeć ślady po tym, że kiedyś istniał między nimi jakiś konflikt.
Odpowiedziała, myśląc co by tu jeszcze dodać... Nie, chyba nic do dodania nie miała. A nawet jeśli, to zostawi to dla siebie. Chyba Atricia się nie obrazi :3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Wto 0:06, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:12, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Widziała krótkie zawahanie się wilczycy nim ta rzekła o nieobecności Karenaj. Rita poczuła lekkie ukłucie w sercu, ponieważ to właśnie Karenaj pomagała jej uczyć się latać i ogólnie były w dobrych stosunkach ze sobą. Niemniej, wracając do tematu, przypuszczała, z jakich to powodów Akeli się właśnie zawahała - i pochwalała je. Skinęła więc raz jeszcze, akceptując odpowiedź i przeszła dalej.
- A co masz Watasze do zaoferowania ze swojej strony?
Zastrzygła lekko spiczastymi uszyma, świdrując jasnym wzrokiem ślepia Szamanki. Jak na razie szło dobrze, jednakże nie można zapeszać, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:31, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca podrapała się lekko łapą po głowie, myśląc nad tym jak ująć w zdania swoje myśli..
- Mogłabym zaoferować, tak jak wcześniej powiedziałam pomoc... Czy to w obronie, czy to w czymś drobniejszym. Jako, iż jestem Szamanką, to tak jak było do tej pory... Pomoc Duchowną... Ogółem mam też do zaoferowania watasze całą Siebie. Jestem jej wierna i oddana... Niosłabym pomoc braciom z Watahy. Pomagałabym też w Jej rozwoju. No cóż... Starałabym się o to, by wilki z watahy były szczęśliwe i żyłoby się im w niej jak najlepiej. Dbałabym także o to by różnego rodzaju sojusze były trwałe. Ogółem, zapewniam watasze dobro materialne. Ale sądzę, że... Postawa bety względem watahy jest najważniejsza. To, że wilk, który ma zająć miejsce bety jest pewny tego, że chce oddać się w całości watasze. Nie mówię oczywiście, że dbanie o dobór materialny watahy jest nieważny. O nie, nie!
Odpowiedziała, czekając spokojnie na to, co powie Atrita.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:15, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Milczała, wpatrując się w waderę. Waderę, która jest oddana swej Watasze; dla której stado jest rodziną i która zrobiłaby wszystko - nawet zginęła - dla jego dobra. Po ciągnącej się chwili skinęła wreszcie, a uśmiech na jej kufie nieznacznie się poszerzył. Wprawne oko łatwo zaobserwowałoby ten drobny, mały gest.
- Gratuluję, Szamanko - odezwała się cicho, choć w głosie jej brzmiało wyraźnie ukontentowanie. - Zdałaś. Od dziś jesteś nową Betą Wiatru.
I zamilkła, obserwując wilczyce i czekając na jej reakcję. Zawsze była ich ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:32, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Akeli aż otworzyła pyszczek z zachwytu. Ona zdała, zdała.. Zdała na Betę Wiatru! Jej oczy się zaszkliły. Nie, nie, nie będzie płakała.. Nie mogła, ale.. Była tak zadowolona, że po prostu... Łzy same pchały się do wyjścia.. Akeli przytuliła Atritę, zadowolona z efektu końcowego. Po chwili odetchnęła z ulgą i stanęła na przeciw wilczycy, skinając jej nisko głową.
- Dziękuję bardzo...
Szepnęła, po chwili podnosząc głowę i uśmiechając się szeroko do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:45, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Spięła się nieco, gdy podekscytowana i uradowana Akeli przytuliła ją, jednakże szybko się rozluźniła. Cóż, nieczęsto była obejmowana, nawet przez rodzinę. I jeżeli o rodzinie mowa, to powinna w najbliższym czasie odwiedzić córkę, zięcia i wnuki. Dano już ich nie widziała...
Dobra, wracając do rzeczywistości. Skinęła Szamance krotko, po czym zastrzygła nieco swymi spiczastymi uszyma.
- Muszę Cię również poinformować, iż w związku z tym awansem straciłaś swe miejsce w Starszyźnie - rzekła spokojnie, przymykając nieco powieki. - Musisz teraz znaleźć swego zamiennika, Beto Wiatru.
Dwóch Szamanów na stanowisku Bet... Tak, Wiatr zawsze cechował się tą profesją, więc nie jest to aż tak dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:56, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
- Oczywiście wiem i jestem tego w pełni świadoma. Będę musiała porozmawiać z Assire'm (nie umiem odmienić) na ten temat. Sądzę, że kogoś znajdziemy na moje miejsce.
Odpowiedziała, poruszając lekko końcówką ogona. Oj tak, trzeba będzie Go znaleźć. Ale to nie powinno być trudne. Wilczyca poruszyła jeszcze ogonem.
- Jeszcze raz bardzo Dziękuję i Do widzenia Atrito.
Powiedziała do wilczycy, po czym się odwróciła i zaczęła iść przed siebie, po chwili zniknęła za górami.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:16, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Patrzyła przez chwilę za oddalającą się waderą, po czym podniosła się leniwie i rozłożyła swe pierzaste, czarne niby noc skrzydła. Lekkie wybicie się, zamachnięcie, szum i...
Już spokojnie szybowała w tylko sobie znanym kierunku, zostawiając za sobą miejsce, gdzie Akeli wspięła się o jeden szczebel w górę; gdzie dla jasnej wilczycy rozpoczął się nowy etap w jej życiu. Prychnęła cicho, z rozbawieniem, aby chwilę później zniknąć gdzieś w mlecznej, gęstej mgle.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|