Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:47, 22 Lut 2011 Temat postu: Góra Świątyń - Wyprawa Watahy Wiatru |
|
Wataha wędrowała, prowadzona przez Akeli, bowiem Ona jedna wiedziała jak dojść na miejsce. W końcu się zatrzymali. Stali u podnóża wielkiej, monstrualnej wręcz góry. Dookoła rozciągał się wielki, gęsty las. Las sprzed setek lat. Niektóre pnie były tak wielkie, że trzy wilki trzymające się pyskami za ogon by ich nie objęły. Pomiędzy tymi drzewami do góry piął się stary, zniszczony trakt. Wydawał się być wręcz wtopiony w dziką naturę, mimo jawnej ingerencji wilków.
A resztę poprowadzi Akeli. Powodzenia ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pon 21:27, 02 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:52, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Akeli szła przed siebie co jakiś czas oglądając się, musiała się upewnić się czy reszta idzie za nią. Gdy upewniła się, że idą lekko przyspieszyła, jednak nie za bardzo. Omijała zwalone pnie i wielkie drzewa które stały na drodze. Akeli machnęła pewnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Wto 11:54, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:58, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal podbiegła do Karenaj oraz Akeli. Chciała iść na przodzie, aby wszystko dokładnie widzieć i słyszeć.
- Jak daleko znajduje się ta świątynia? - zapytała. Miała też spytać o jej wygląd, ale wolała mieć niespodziankę. Wyobrażała ją sobie jako dużą komnatę całą ze złota. Na końcu stał duży portret Bogini Wiatru, a obok niego znajdowały się przeróżne skarby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:15, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dalej szła Siom i również przyspieszyłą, by posłychać, co Akeli ma do powiedzenia. Powoli zaczynała ją irytować osoba Calepa... czemu? Sama nie wiedziała. Kiedyś była bardziej otwarta na poznawanie nowych, terez pozostawała raczej tylko grzeczna wobec nich. Dawna chęć rozmowy i bycia obok kogoś zniknęła. Nie potrzebowała takich osobnikó, choć szanowała tych, których już poznała trochę lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:18, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wiatr wiał niesamowicie, a z nieba na futra wilków zaczęły kapać krople wody, padał deszcz. Wilki nie przejmując się tym zbytnio szły dalej. Ścieżka po której stąpała gromadka była popękana. Wyraźnie było widać, że jest stara. Naokoło wilków znajdywały się wielkie i potężne drzewa. Korony drzew wydawały się sięgać do nieba, gałęzie poukładały się w różne wzory, niestety bez liści. Ale i tak tworzyły całkiem ładny widok. Na horyzoncie widniała sylwetka góry, po tym można było powiedzieć, że byli coraz bliżej, blisko a jednak daleko.
__
Wilczyca zrobiła miejsce Crystal. -Nie, jeszcze musimy przejść przez ten las. Zobacz.. już jesteśmy.. niedaleko. No można tak powiedzieć, ale wytrzymacie.- opowiedziała z uśmiechem i szła dalej, przed siebie. Ciekawiło ją czy to drzewo nadal tam leży.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Wto 15:18, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:20, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Za wilczycą kroczył Calep. Rozglądał się ciekawie na boki. Tereny Watahy były większe, niż się spodziewał. W dodatku ta jakaś świątynia... Nie nalezał do zbyt religijnych wilków. Jego jedynym bóstwem był księżyc. Jednak chciał się zaznajomić z tradycjami jego nowej ,,rodziny". Przyspieszył za Siomhą.
- Coś Ty taka spięta?- spytał na wydechu. Nie to, by się zmęczył. Po prostu jeszcze nie odsapnął po biegu na zebranie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:22, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechała się, mając przed sobą Akeli i Crystal. Bynajmniej nie miała zamiaru prowadzić, wręcz przeciwnie. Dzisiaj chciała poczuć się jak dawniej, po prostu iść tam. posprzątać, powygłupiać się jak reszta watahy. Zawrzeć nowe znajomości. Uśmiechnęła się szeroko.
- Co tam u Ciebie Siom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:26, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca z ulgą przyjęła towarzystwo Karenaj. To była jedna z tych osób, które znała i szanowała, a jej osoba nie przytłaczała Siom tak, jak to robił Calep. Zignorowała jego pytanie i zrównała się z wilczycą.
-Dobrze.- przyznała.- Powiem szczerze, że mam nadzieję na to, iż nie będziemy iść zbyt długo. Znalazłam już miejsca na polowania, zarówno dla młodych, jak i starych i przyznam sie, że jestem trochę zmęczona. Wracam prosto z gór.- powiedziała to na wydechu i posłała jej uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:32, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Aha, to fajnie. - powiedziała i uśmiechnęła się do Akeli. Nie przepadała za długimi wyprawami, więc to ją pocieszyło. Lekko przyśpieszyła, aby zobaczyć wszystkie widoki. Przed nimi stał wielki, ciemny las. Crystal od razu skojarzyło się miejsce, w którym na początku mieszkała. Ogólnie w tej chwili powróciły wszystkie wspomnienia z jej 'nastoletniego' życia. Po chwili jednak wróciła do teraźniejszości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Wto 15:32, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Słysząc słowa Siomhy doszedł do wniosku, ze musi być ona łowcą. Uśmiechnął sie pod nosem. Wadera dała mu wyraźnie do zrozumienia, że nie ma ochoty z nim rozmawiać, więc nie nalegał. Nie chciał, by uznała go za psychola. Zamierzał cierpliwie czekać. Wiedział, że się opłaci. A Siom jeśli będzie tego chcieć, sama zacznie rozmawiać. Szedł za wszystkimi, nucąc coś pod nosem. Mimo wszystko miał wesoły humor.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calep dnia Wto 15:37, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:51, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Akeli mogła nie myśleć o tym pniu, bowiem za chwilę drogę przeciął im konar wielkiego drzewa, to był ten sam co wcześniej zagrodził drogę Akeli, lecz niestety.. tym razem Falt się nie pojawił, a może jednak gdzieś był i nie miał zamiaru pokazywać się tej grupce? A wracając do konara.. gdy wilki zauważyły konar od razu się zatrzymały, aby na niego nie wpaść. Pod konarem znajdywała się mała szparka, lecz tylko mały szczeniak mógłby się prześlizgnąć pod konarem. Co teraz zrobią wilki z Watahy Wiatru?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:55, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Siomha stanęła zdziwiona. Podeszła do przodu i przyjrzała się wielkiemu pniowi. Dokładnie go zlustrowała, chcąc sprawdzić, czy nie da się go obejść. Westchnęła. Jako bardzo zwinna osobniczka, wzięła rozbieg i spróbowała zaatakować pień z wyskoku. Chwyciła się go pazurami i co dalej?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:00, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Niestety, ale próba Siom była niepotrzebna. Ześlizgnęła się z pnia brudząc sobie przy tym futro. Pień był porośnięty mchem, który jak wiadomo brudził gdy był mokry. Może uda się wymyślić wilczycy lepszy pomysł, który się powiedzie? Mogła próbować, zawsze coś się uda, co jej zależało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:03, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Siomha upadając, zwinnie się przekręciła i wylądowała na łapach. Brudne futro jej nie przerażało. Obejrzała jeszcze raz konar.
-Słuchajcie!-zwróciła się do reszty.- Zacznijmy kopać i powiększmy tą szparę. Owszem, ziemia jest jeszcze zmarznięta, ale przez ten deszcz jest również bardziej miękka. Może się to udać.- uśmiechnęła się zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:06, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Calep Przyjrzał się przeszkodzie. Pień był spory, a szczelina mała. Ledwo powstrzymał śmiech, wydząc umorusaną Siom i ten zapał w jej ślepiach. Podszedł do niej i do pnia.
-Może rzeczywiście?- mruknął cicho. Spojrzał na resztę. Ciekaw był, co powiedzą. Będą chciali ,,pobrudzić łapki", czy raczej nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Calep dnia Wto 16:06, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:30, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Siom trochę było głupio. Nie lubiła tak wyskakiwać, jak Filip z konopi. Jednak mając poparcie już jednego wilka, poczuła się pewniej. Żeby zachęcić innych, sama zaczęła kopać. Szło jej to mozolnie, ale gdyby inni dołączyli, może by poszło lepiej? Licho wie... Obejrzała się na Calepa, szukając poparcia w jego osobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Calep
Dorosły
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:34, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Calep zaśmiał się.
- Zobaczymy, czy to coś da.- stwierdził i przyłączył się do kopania. Wzrok Siomhy był tak rozbrajający, że nie dało się jej nie pomóc. Nic więcej nie mówiąc miarowo darł łapami ziemię. A raczej próbował. Mokra ziemia była jeszcze twarda. Jeśli się to miało udać, to tylko z pomocą reszty. O ile się uda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:39, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca obejrzała się za siebie, co jej szkodzi? Podeszła do Siom i zaczęła kopać. Może to dobry pomysł? Jest ich tylko troje, a Akeli chociaż była panienkowata nie odmówiła by pomocy, nawet za cenę swoich pazurków. Nie szło jej to mozolnie, wręcz przeciwnie, jej ruchy były pełne energii. Szepnęła coś do siebie, a obok pojawił się czarny wilk. To był właśnie Hayato, teraz była czwórka.
____
A jednak wilczyca wpadła na lepszy pomysł. Początkowo szło ciężko, ale gdy do kopania dołączył Calep szparka zaczynała się nieco powiększać, Akeli i jej Duch Stróż też się na coś przydali. Siomha wpadła na bardzo dobry pomysł, a co z resztą wilków? Będą tylko stali i się patrzyli, czy może ruszą swe zacne cztery litery i pomogą kopać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:44, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Siomha roześmiał się serdecznie, widząc już cztery pary łap. Zaczęła kopać żywiej i szybciej. Przeszkody nakręcały ją do działania. Sprawiały, że była sobą. Kątem oka spojrzała na Calepa, ale nie powiedziała mu nic. Jednak w głębi duszy mu dziękowała. Rzuciła też wdzięczne spojrzenie Akeli i jej ,,pomocnikowi". Zaczynało się dziać ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crimson
Dorosły
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:45, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crimson w końcu dotarł, za zapachami wilków, w to miejsce. Spojrzał na dostojną wilczycę, którą widział na zebraniu. Podbiegł szybko do towarzyszy i razem z nimi zaczął kopać dziurę. To, że jest cichym wilkiem, nie znaczy wcale, że nie pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|