Test Crystal na Betę Wiatru

Crystal

- Spokój, równowaga. Każdy w niej się toleruje, pomagamy sobie nawzajem. Moim zdaniem to jest właśnie najważniejsze w Wietrze.- powiedziała, stawiając lekko uszy na sztorc. Wiatr był małym stadem, prawda, jednak każdy w nim, przynajmniej te osoby, które Crystal znała, pomagały sobie.

Samuerian

Samuel uśmiechnął się.
- Widać po tobie, że jesteś osobą dobrą, która może wiele poświęcić dla swojej watahy. Nie widzę powodu, aby nie zaliczyć ci tego testu. Od dzisiaj jesteś Betą Wiatru, gratuluję i życzę powodzenia na tym stanowisku - powiedział spokojnie, skłaniając głowę lekko przed wilczycą. - Mam nadzieję, że dobrze będziesz się sprawować.

Crystal

Ukłoniła się lekko, uśmiechając przy tym.
- Bardzo dziękuję.- powiedziała. Oj była bardzo szczęśliwa, bardzo!
- Postaram się.- dodała i wstała, strzepując z swego ogona kurz i inne dziwne pyłki, który przez czas testu się na nim nagromadził.
- Cóż.. Więc, będę się powoli zbierać. - rzekła. Jako nowa Beta Wiatru, miała wiele pomysłów, no, ale przecież trzeba je wdać w życie, a nie tylko o nich gadać.
- Do widzenia.- spokojnie, pożegnała się z Alfą Ognia, po czym krokiem pełnym gracji, poszła sobie. Kiedyś może przystąpi do testu na Alfę? Niewykluczone.

zt.

Samuerian

Samuel kiwnął głową. No, to teraz może wrócić do domu. Odprowadził spojrzeniem nową Betę, po czym powoli rozprostował skrzydła. Dawno ich nie używał, ale miał ochotę jak najszybciej odejść z terenów Wiatru. Wydawało mu się, że niespecjalnie jest tu mile widziany. Wzniósł się w powietrze i wolno odleciał w dal.

zt.