Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Test Lee'go na Łowcę.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Srebrzysta Rzeka / Ukończone testy [WWo]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:51, 24 Paź 2010 Temat postu: Test Lee'go na Łowcę.

Qedr kazał mu tu przyjść tak więc się tutaj zjawił. Usiadł i siedział tak nieruchomo czekając na Alfę.
Patrzył w przestrzeń przed sobą rozmyślając... Przygotowywał się na pytania, które zada mi Alfa. Z pewnością nie będą łatwe.
Westchnął z zamkniętymi oczami, czekał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:07, 12 Lis 2010 Temat postu:

Qedr zjawił się w pełni swego majestatu potykając się o jakiś kamulec.
- Witaj, Lee. - przywitał się z wilczurem - A więc chcesz zdawać na łowcę?
Po zadaniu tego pytania usiadł spokojnie naprzeciw Lee. Odchrząknął i nie czekając na odpowiedź zadał kolejne.
- Dlaczego chcesz zostać łowcą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:25, 12 Lis 2010 Temat postu:

Lee przysłowiowo przestał być już kamieniem i zwrócił oczy w kierunku Alfy, który raczył wreszcie przybyć na jego test. Nie ukrywał zrezygnowania i lekkiego wkurzenia.
-Witaj, Alfo.-Jednak kulturę posiada, którą trzeba okazać w takiej sytuacji. Tak więc wsłuchał się w jego pytania, po czym po lekkim chrząknięciu zaczął swą wypowiedź.
-Owszem, pragnę zostac Łowcą. Czemuż? Mam pewne zdolności, które żal by było zmarnować. Nie ukrywam, iż jestem silny oraz zwinny. Posiadam bystre oczy, a mój mózg nie należy do tępych. Lubię polować, wręcz uwielbiam. A dostarczanie stadu pożywienia, nie przeszkadzałoby mi. Jestem zdyscyplinowany i nawet jeśli jestem niezadowolony z poleceń wypełniam je i staram się, aby nikt nie miał żadnych zastrzeżen.-Tak oto skończył swą wypowiedź, a na koniec jego ucho drgnęło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qedr
Lekarz


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 2941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:38, 12 Lis 2010 Temat postu:

- Troszkę narcystyczny jesteś, co nie? - rzekł - W każdym bądź razie, powiedz mi, czy posiadasz jakiekolwiek doświadczenie w tym zakresie? Czy będziesz po prostu polował dalej, a zmieni się tylko twój tytuł, czy też dopiero będziesz się uczył?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:01, 12 Lis 2010 Temat postu:

-Możliwe.-Uśmiechnął się lekko na określenie narcyza. Samiec układał powoli w swej mózgodajni odpowiedź.
-Oczywiście, że nia mam dużego doświadczenia. Jednak w końcu jakieś jest, bo umiem polować. Określenie Łowca, ma mnie jedynie zdopingować do doskonalenia się i bycia coraz lepszym łowcą. Nie w egoistycznych pobudkach, będę się doskonalił i dla siebie i dla stada. Zapewne ktoś czasami sypnie dla mnie radą. Więc będę się uczył i trenował.-Nabrał głęboko powietrza po tej wypowiedzi, po czym powoli je wypuścił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:30, 28 Lut 2012 Temat postu:

Wtem nad głową Lee'ego pojawiła się Viktoria. Wylądowała tuż obok basiora i obejrzała go spokojnie.
- Witaj, jestem nową Alfą Wody - zwę się Viktoria. Jako iż Qedr odszedł z Krainy to ja dalej poprowadzę Twój test na Łowcę - powiedziała wesoło. - Otóż powiedz mi, dlaczego postanowiłeś wybrać akurat ten zwód... - rozpoczęła i zaczęła uważnie przysłuchiwać się wypowiedziom wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:52, 28 Lut 2012 Temat postu:

Wilk poruszył się wreszcie od ponad... roku! Dosłownie!
Spojrzał dosyć nieprzyjemnie na przybyłą, lecz zaraz się opanował. No cóż, w końcu zależy mu jednak na tej posadzie, hah! No, najważniejsza jest etykieta według której powinien się zachowywać.
-Witaj, droga Alfo, zwą mnie Lee. Możliwe, iż słyszałaś o mnie, choć wątpię.- Powiedział spokojnie z dystyngowaną elegancją osobistą. A witając się ukłonił swój łeb ku ziemi, tak dla szacunku.
-Och powodów jest wiele, aczkolwiek wybiorę te najważniejsze i najciekawsze.- Zrobił krótką pauzę. - Od zawsze byłem dobry w polowaniu, była to kwestia przetrwania oczywiście. Miałem wiele przejść, od małego z dala od rodziny, a potem te porwanie przez ludzi... Jednym słowem byłem samodzielny, ale także zaradny i pomysłowy. Nigdy nie poległem podczas polowania. A do tego dochodzą me umiejętności. Mianowicie potrafię zamrozić zwierzynę, i nie tylko, na parę chwil *forumowo - 3 posty*, co wydaje mi się niezwykle przydatne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o zdobywanie pożywienia dla watahy. Stwierdziłem, że pomogę, nie będę siedział bezczynnie, tym bardziej, że latka lecą.- Zachichotał delikatnie. Och, niezmiernie się zmienił od kiedy poznał Rennę.
-Wracając do tematu, mam na dodatek to.- Pokazał Alfie metalowe szpony, które zadawały dodatkowe obrażenia podczas polowania i walki, otrzymał je samiec w nagrodę. - Polowanie dzięki tym wszystkim cechom jest u mnie znacznie szybsze i wydatniejsze, po za tym jestem dość... dojrzały, co podkreśla moje doświadczenie.- Zakończył swą długa wypowiedź chrząkając delikatnie na koniec. Siedział prosto i spokojnie. Niby taki stary, aczkolwiek spore mięśnie rysowały się pod tą sierścią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:58, 28 Lut 2012 Temat postu:

- Słyszałam o Tobie, hah - uśmiechnęła się delikatnie. Wysłuchała wilka i obejrzała jego szpony. - Wow, rzeczywiście mogą być one przydatne... I na dodatek Twoja Moc... Szczerze mówiąc dla mnie już zdałeś ten test. Dobrze wiesz czego chcesz... No, ale zadam Ci jeszcze jedno pytanie, żeby nie było i zobaczymy jak się sprawdzasz w praktyce - mrugnęła do niego. - A więc kim dla Ciebie jest w watasze Łowca? Jaki powinien on być?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:13, 28 Lut 2012 Temat postu:

Lee szczerze powiedziawszy niebywale spodziewał się tego pytania. Aczkolwiek nie zdradzał tego, w dalszym ciągu jego pysk był niezmienny. Jedynie delikatny, acz nie kpiący, uśmiech, jakby był przepełniony szacunkiem. Przechodząc do rzeczy...
Delikatnie chrząknął.
-Cóż. Wiadomo Łowca jest częścią nieodłączną watahy, rodziną, ale jest istotnym członkiem, pełni on ważną rolę oraz funkcję dla innych wilków zwłaszcza. Dzięki niemu maja oni stały dostęp do pożywienia i nie zaznają głodu. Jest to niebywale odpowiedzialna rola, którą powinien spełniać wilk odpowiedzialny z dużym doświadczeniem oraz dyscypliną. Z pewnością nie jest to rola dla niezrównoważonego charakteru, po którym nie wiadomo czego można się spodziewać. Powinna być to osobowość sumienna, która wie co robi i nie sprzeciw wstawia się swojemu dowódcy, bądź Alfy. Na pewno nie jest to wilk leniwy, ani... przypasiony, że tak powiem. No i regularność, wiadomo, wataha nie jest mała, a jednak pożywienia trzeba dostarczać regularnie.- Zakończył swą już mniejszą wypowiedź, aczkolwiek równej wagi, chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:48, 28 Lut 2012 Temat postu:

- Dobrze... - powiedziała i machnęła energicznie skrzydłami. - Widzisz ten las? - wskazała łapą w stronę drzew. - Będę nad nim krążyć. Zapoluj na coś i pokarz, że jesteś dobrym łowcą. Czas start - powiedziała krótko i zaczęła obserwować wilka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:04, 28 Lut 2012 Temat postu:

O, tego samiec się nie spodziewał, ale bez tego zapewne by się nie obyło. Tak więc wstał stosunkowo energicznie, założył pazury i majestatycznie oblizał kły, po czym ruszył niczym strzała przed siebie.
zaraz po przekroczeniu lasu zaczął bezszelestnie się poruszać. Powoli, cichutko, żadnego szmeru. Tak jak kiedyś, w zapomnianych czasach, podczas wielkich polowań. Samiec pochłonął się w tym całkowicie.
Tak, wyczuł, Sarna, z młodym. Dwie zdobycze na raz? Czemu nie? Ruszył szybciej przed siebie. Zaraz potem ujrzał maleńką polankę, a po środku niej matkę z młodym. Zaczaił się w krzakach, zaczekał aż sarna odejdzie delikatnie na bok, tak, co raz bliżej... Jest! Sarna wyczuwała coś, ale nie ruszała się jak na razie z miejsca i tu Lee miał szanse. Wykorzystał element zaskoczenia.
Wystrzelił niczym z procy z krzaków i rzucił się na rodzinkę. Sarna zaskowyczała głośno i niemalże się wywracając ruszyła do przodu. Samiec prawą łapą zaatakował jej udo oraz ogonami zgromił młode po lewej. Możliwe, że wyglądało to śmiesznie, ale było skuteczne. Sarna zaczęła kuleć. Wykorzystał to choć, oberwał kopytem w pysk, na sekundę go to zatrzymało. Zaraz potem już był przy ofierze, rzucił się na jej zad wbijając w niego kły. I azot, zadziałał. Sarna niemalże natychmiast znieruchomiała. Uśmiechnął się i podszedł do krtani, rozszarpując ją szponami, krew chlusnęła na jego pysk i trawę. Azot przestał działać, sarna niemrawo upadła na ziemię.
Czas na młode, które chował się w krzakach. Wyskoczył na nie i szybko przydusił do ziemi. Było ranne, więc robota była bardzo łatwa. Zaciągnął truchło obok matki. Dwie pieczenie na jednym ogniu, jak to mówią.
-Gotowe!- Wykrzyknął, a sam otarł ogonami pysk. Huh.
Usiadł obok martwych ciał. Cóż za zapach! Wilk był niebywale głodny i z przyjemnością trochę by zjadł. Jak na razie pozostawało mu tylko patrzenie, jak krew wylewa się z tętnicy szyjnej sarny na trawę. Powoli, spokojnie, jak czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:46, 01 Mar 2012 Temat postu:

Viktoria przyglądała się uważnie poczynaniom wilka. Gdy krzyknął "Gotowe" wylądowała obok niego. Przyjrzała mu się dokładnie, zdobyczy również i zaciągnęła się zapach krwi. Uśmiechnęła się szeroko i energicznie potrząsnęła łapą Lee'ego.
- Gratulacje, mój drogi! Witam nowego Łowcę w Watasze Wody! Młodą sarnę zjedz, a dorosłą odłóżmy do spiżarni, może się przydać na teraźniejsze mrozy - uśmiechnęła się delikatnie. - Cóż, spiżarnia znajduje się na terenie Bagnisk, więc nie powinieneś mieć problemy ze znalezieniem jej - oznajmiła. - A na mnie już czas, żegnaj, Łowco - i po odpowiedzi wilka Która będzie zawarta w twoim następnym poście... odleciała.

z/t Jak odpowiesz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:42, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ukłonił się z gracją i z radością także trząsł łapą. Tak się zdobywa Łowcę. He, he.
Samiec już miał plany co do Dowódcy, potem może Beta... Hah!
Pięć ogonków zamerdało, a jak samica odleciała wziął się za pałaszowanie młodej sarny. Pychota. Im młodsze tym smaczniejsze.
A że był sam po posiłku zdrowo beknął. Cóż, teraz najgorsze. Chwycił wielką sarną za nogę i powoli ruszył ku bagniskom, sama się tam nie przeteleportuje.
Powoli spokojnie, ale i radośnie!
Ach, przestał się cackać i pięć ogonów chwyciło sarnę i zaczęło ją zamiast niego dźwigać ku bagniskom.

/zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Srebrzysta Rzeka / Ukończone testy [WWo] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin