Góra obrad

Szina

-Jestem Szina, a ty?-Zapytała uprzejmie odpowiadając wilkowi.-Czy jest już wybrany alfa? Dług mnie nie było.-Stwierdziła wilczyca.

Vitani

Ja jestem Vitani. Alfą jest teraz Zorza, tyle że ja jeszcze zdaje na Alfe.

Szina

Aha, dziękuję. Rozumiem, że samca alfa jeszcze nie ma.-Powiedziała wilczyca prostując uszy. Wciąż bardzo cicho mówiła.

Desmond

- narazie nie ma, chociaz ja na niego zdaje- powiedział, patrząc na Szine.
- jestem Desmond- dodał po chwili. Zastrzygł uchem.

Szina

Skinęła lekko głową.-Szina. Dziękuję za informacje. Czy coś ustaliliście?-Zapytała jeszcze lekko speszona swą niewiedzą.

Desmond

- to że musimy szczeniaki nauczyc jak maja walczyć. Wyszkolić starsze wilki na wieksze rangi. Tak żeby Wataha Wody była niezwycięzona- powiedział, machając lekko ogonem. Oczy błysneły niebieskim kolorem.

Szina

-Dobre pomysły. Ale czy mamy nauczycieli? Jeśli można, chciałabym zostac Shamanką.-Powiedziała wilczyca cichutko.

Desmond

- Zorza może odbywac szkolenia, ale jej nie ma. Hmm, może ja je poprowadze- powiedział, patrząc na Szine.

/ spytam sie Admina czy moge xD /

Szina

-Acha, dobrze.-Powiedziała wadera wdzięczna za życzliwośc. Odkąd pamiętała, miała tylko siebie. Teraz może liczyc na watahe.

//ok.//

Desmond

Skinął lekko łbem. Lubił innym pomagac. Szurnął lekko ogonem. Wbił wzrok przed siebie i myślał. Co by tutaj dodać. xD

Vitani

Również zastanawiałam się co powiedzieć. - A w ogóle w tej watasze są jakieś szczeniaki ? - spytałam.

Szina

Wydaje mi się, że nie.-Powiedziała już normalnym głosem wilczyca. Rozejrzała się dookoła. Mimo, że to jej wataha czuła się tu trochę obco... .

Vitani

Mi też się tak wydaje - powiedziałam. - Ja miałam szczeniaki, ale : Luan jest już dorosły, Rast uciekł i nie wie że ja jestem jego prawdziwą matką, a Echinacea i Dorrana gdzieś zniknęły [ nie piszą na forum ].

Desmond

- więc trzeba zając sie dorosłymi wilkami, zeby byli silniejszi- powiedział, patrząc na nich. - a szczeniaki sie pojawia coraz więcej ich w naszej krainie- mruknął, machajac ogonem.

Vitani

Tak. Może najpierw trochę powalczymy ? Żeby się podszkolić, jeśli jakaś wataha zaatakuje nas. Co wy na to ? - spytałam patrząc na oboje.

Szina

-Moim zdaniem najpierw powinniśmy zając się rangami.-Powiedziała wadera zamyślając się.-Zanim zaczniemy kogokolwiek szkolic, trzeba dowiedziec się ilu dokładnie nas jest w krainie. Poza tym, trzeba miec wojowników i przywódców. Wy dwoje startujecie na rangi przywódców?

Vitani

Tak. Ja napewno. A Ty, Des ?

Desmond

- tak ja też- powiedział, patrząc na nich niebieskimi oczami.
- zgadzam sie z Szina najpierw trzeba wiedziec ilu nas jest w krainie potem zacząć szkolenie na wyższe rangi a pózniej dopiero walczyć- powiedział.

Szina

-Dziękuję za uznanie.-Wilczyca kiwnęła lekko głową.-Na razie widziałam tylko naszą trójkę, czy ktoś widział kogoś jeszcze?-Zapytał rozważajac strategię watahy.-Trzeba by też ustalic motto i jakiś okrzyk bojowy, czy coś w tym guście.-Stwierdziła po chwili zastanowienia.

Goldek

Przyszedł i podszedł do grupy:

-Goldzisław się melduje xP