Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:10, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Taimi pokiwała potakująco łbem i w ślad za Effy odeszła na bok. Liczyła, że jej wataha jest nieco bardziej zgrana, wierzyła w jedność i bliskość członków. NIe chciała kolejnych afer, zatem wycofała się. Wolała wyjść z tej afery z twarzą. Trudno, przecież i bez skrzydeł można dowieść swego wspaniałego wnętrza, nie o to w tym wszystkim chodzi. Posłała jedynie znaczące spojrzenie becie. Ciekawe, jak bardzo była dumną z siebie? Była powodem swego rodzaju podziałów w sforze, ciekawe, czy to do niej docierało? Może nie ona, ale jej zachowanie - był to skrót myślowy userki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:31, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Carly zerknęła znacząco na Effy, potem na Taimi. Zrobiła znaczący ruch łapą w kierunku linii. - Nie przejmujcie się Viktorią. Warto korzystać z chwil, gdy mogą się spełnić wasze marzenia - rzekła ściszonym głosem, acz dlań dosłyszalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:33, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Viktoria spojrzała na Effy i Taimi. Ona próbowała dalej. Czuła, że będą na nią źli i mieli różne wąty, lecz chce spróbować i spełnić swoje marzenie. Stanęła na linii obok Ady. Uśmiechnęła się do niej. Są dwie. Tylko dwie. Jeśli nikt więcej się nie zgłosi nie będzie potrzebne głosowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:35, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Ale są inni... którzy nie są nikim. - słowo 'nikt' powiedziała dość dosadnie, przenosząc na chwilę spojrzenie na Viki. Tak, dzięki niej poczuła się znowu nic nie znaczącym dziecięciem. Ale któż by się przejął? Ujęła w dłoń kamyki, czekając na ostateczną liste chętnych do posiadania skrzydeł. Była tak blisko, o krok. I odpuściła. Brawo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorza
Duch
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:42, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Zorza rzuciła wymowne spojrzenie na Viktorię. Widać nie wie, co to odejść dumnie... Dusza podeszła do Taimi i szepnęła jej na ucho przyjaźnie.
- Nie myśl o niej. Nie jest tego warta. Powinnaś spróbować. I nie poddawać się przy każdej przeciwności. - powiedziała i zerknęła na dwie wilczyce. - Walcz o swoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:47, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Duszę. Z pewnością w słowach Pośredniczki było wiele prawdy, jednak Taimi poczuła się wobec całej tej sytuacji strasznie obojętna, jakby to jej w ogóle nie dotyczyło. Błąd! Ale nie chciała się zmuszać. Beta i Szpieg, przesiadujący w Radzie Starszych. Nie ma szans. A nie chce przegrać, nie dziś. Klęska przechyliła by szalę i pewnie Tai dopiero popadłaby w kiepski nastrój. Pokręciła głową.
- Dziękuję za wiarę we mnie i w moje siły. Cieszę się, że mimo tego, kim jestem... a raczej nie jestem... doceniasz mnie i nie skreślasz, w myśl ogólnie przyjętej zasady: kto nie zjada, zostaje zjedzonym. - młoda wilczyca uśmiechnęła się w stronę Zorzy blado, po czym skinęła do niej głową i usiadła obok.
- To i tak bez sensu, im skrzydła przydadzą się o wiele bardziej. - przyznała, choć z niechęcią. Nie chciała robisz sztucznej konkurencji, naciąganej na siłę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorza
Duch
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:51, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Wiesz... Są takie chwile, kiedy należy porzucić myśl o innych i zainteresować się sobą. Tylko sobą. Jeżeli tego pragniesz, nie powinnaś porzucać marzenia. Marzenia, bowiem są po to by je spełniać. A poddanie się to największa przegrana. Ty nie chcesz przegrać, prawda? - spytała znaczącym tonem i uśmiechnęła się przyjaźnie do Taimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:57, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Odwzajemniła uśmiech.
- Ale chcę dobra watahy. Skoro odstępując od swych marzeń mogę wspomóc rodzinę, czyż nie tak powinnam uczynić? Przecież przystępując do stada niejako obiecałam, iż me czyny będą zdecydowanie sprzyjać jej rozwojowi oraz wytrwale wspierać w podróży ku lepszemu życiu? Tylko spójrz na nie - gestem łba wskazała na betę i szpiega- kto winien posiąść te wyróżnienie, ułatwiające służbę watasze? I choć może jestem bardzo młoda, choć może niewiele wiem o życiu, jednak czuję, że postępuję słusznie. - wyszeptała spokojnie, choć w środku aż płonęły w niej potężne emocje, ciepłem swym zalewając duszę wadery. Opanowała je, potrafiła to niemalże do perfekcji. Chodź oczywistym było, że Pośredniczka zapewne bez problemu mogłaby wyczuć rozchwianie emocjonalne młodej wilczycy, której właśnie grzywka przesłoniła oczy, więc ta poprawiła ją pospiesznie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Taimi dnia Śro 17:57, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorza
Duch
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:02, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Za dużo chcesz dla innych. Zanim zaczniesz zastanawiać się co najlepsze jest dla watahy, pomyśl co jest najlepsze dla ciebie. - powiedziała całkiem poważnie. - Potem możesz żałować, że nie spróbowałaś. A widząc twoją postawę wiem, że zasłużysz sobie na skrzydła nieraz. Tyle że może już być za późno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:08, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przygryzła wargi. Jeżeli Zorza ma rację... Co do tego, iż Tai będzie przez bardzo długi okres żałowała tego, że tak po prostu odpuściła, nie myliła się. O ile młoda wilczyca zdążyła siebie nieco poznać, o tyle doskonale wiedziała, jak długo będzie przeżywać niewykorzystaną szansę.
- Skoro tak mówisz... Dziękuję. - powiedziała, po czym skłoniła ku niej łeb po raz kolejny. Kogo jak kogo, ale ową Duszę z pewnościa darzyła ogromnym szacunkiem. Wstała i z dumnie uniesionym łbem zajęła miejsce koło Ady. Skoro one są lepszymi kandydatkami - wilki zagłosują na nie. Nie ma nic do stracenia. Ból? Żal? Z pewnością bardziej wytykałaby sobie fakt, że zrezygnowała. Uśmiechnęła się do Pośredniczki, ach, żeby ona wiedziała, jak wiele jej zawdzięcza! Ona odmieniła jej spojrzenie na siebie. Pomogła odbudować samoocenę i wiarę we własne siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zorza
Duch
Dołączył: 23 Maj 2007
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się. No. Jeden dobry uczynek. A Viktoria i tak miała wystarczająco dużo za sobą. Stara baba, Beta i Mag powinny być dla niej szczytem marzeń. Widocznie pazerność jednak zwyciężyła. Dusza aż pokręciła głową z dezaprobatą na tę myśl. Żeby się tak skandalicznie zachowywać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:39, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mizu w spokoju słuchała wszystkiego jak i obserwowała to co się działo... Aż trudno było uwierzyć, że choć w tak małym gronie... wataha potrafi się podzielić na pojedyncze grupy z powodu jednej osoby, głosowania czy sprawy, która miała przynieść korzyści. Pokręciła łbem wzrok mając spuszczony w dół, przy czym dało się słyszeć ciche westchnięcie. Tak, głosowanie od nowa było dobrym pomysłem, trzeba było się z tym zgodzić. Szczerze mówiąc teraz... zupełnie nie wiedziała jak zagłosować, wiedziała kto głos dostanie na pewno. Jednak stwierdziła, że się z tym jeszcze wstrzyma. W końcu ktoś może się jeszcze zgłosić. Uniosła spojrzenie na trzy wilczyce, które były kandydatkami do posiadania owego zaszczytu posiadania skrzydeł. Z w sumie... pustym wzrokiem można powiedzieć, że przyglądała się całej trójce jednocześnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noem
Dorosły
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:30, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mały osesek też chciał. Popatrzył na Alphę i zajął miejsce obok Taimi. Chociaż był w szczerym przekonaniu, że ani jeden kamień nie wyląduje ku jego łapkom - siedział dumnie z uniesioną głową. W oku kręciła mu się łza, jednak wilczek jej nie upuścił. Był dumny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:42, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Viki uśmiechnęła się do Taimi i poklepała jąvpo plecach.
- Witam ponownie w grze - zaśmiała się. Zmienna? Nie. Zwariowana i zakręcona - jak rasowy Mag. Na jej pysku cały czas widniał szeroki uśmiech. Teraz będzie inna. Jeśli będzie przegrywać i nie dostanie skrzydeł - przyjmie porażkę z godnością. Chyba już czas głosować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:27, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Dotyk bethy przyjęła chłodno i beznamiętnie. Czas zacząć się zachowywać profesjonalnie. Spojrzała na szczeniaka. Cholera, sama słodycz! Chyba... chyba polubiła dzieci. Uśmiechnęła się mimowolnie, nie wierząc, aby ten to dostrzegł. Widać nie tylko jej marzeniem jest choć raz zobaczyć ten świat z góry. Na słowa Viktorii odpowiedziała jedynie krótkim "dziękuję" i skinięciem łba. Czekać. Jedynie to jej pozostało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:45, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Viki spojrzała na szczeniaka i zachichotała
- Witaj, mały. Carly... - Zaśmiała się. No, gratulacje za odwagę to się należą, ale czy teraz na prawdę nie jest w grze za młody uczestnik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:23, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Samica Alfa wstała z uśmiechem. Nareszcie pokój i radość. I już czas głosować, tak? - W takim razie głosujmy, kochani - rzekła i jako pierwsza zeskoczyła po raz setny z podestu i ujęła trzy kamienie w łapy. Pierwszy wylądował u łap Noema. Za odwagę. Dwa pozostałe u łap Taimi. Za wytrwałość. Carly wciąż w nią nieustannie wierzyła. Siadła na skale z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:13, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Kanna potrząsnęła łbem, budząc się z transu. Spojrzała na Szinę i zgromadzonych. Noem.. Przecież sama mogła mu sprawic skrzydła. Najpiękniejsze i takie, jakie by sobie wymarzył. Ale cóż.. niech determinacja się w nim rozwija. Walczenie o swoje to dobra cecha. Zerknęła na jego rysunek i wstała, podchodząc do kamieni. Podsunęła dwa pod łapy synka i jeden pod łapy Ady. Skoro wilczyca się rozwija w Watasze, kształtuje karierę, powinna to robic dalej. Kan wróciła na swoje miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:11, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Shinq zamyśliła się. W głowie ciągle sobie powtarzała te same słowa: "Głupia jestem, tu chodzi o skrzydła, nie o naukę latania." - mruczała pod nosem. Usłyszała, że rozpoczęło się głosowanie. Wzięła 3 kamyki i zastanowiła się. Viktorii? W życiu. Ona ma już za duże stanowisko w watadze. Noem'owi? Tak. Położyła mu kamyka pod łapy, następnie też jednego dała Adzie i Taimi. Była zadowolona z tego, co robiła. Mały był bardzo odważny, widać, że chciał spełnić marzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:36, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Effy spojrzała na swoje trzy kamyki, a następnie na biorących udział w głosowaniu. Viktoria. Nie, swoją wcześniejszą postawą pokazała, że jest godna tych skrzydeł jak Effy władzy nad światem. Taimi i Noem to jeszcze dzieci, nie wątpiła że będą dobrze się obnosić i pomagać stadu, niemniej chyba jest jeszcze za wcześnie. Eff spojrzała na Adę i pod jej łapami złożyła swoje trzy głosy. Na pewno Szpiegowi przydadzą się najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|