Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:51, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
No, a Effy siedziała bezczynnie, czekając aż sprawy potoczą się dalej... Czy wszyscy, którzy mieli głosować już zagłosowali? Czy można ogłosić wyniki...? Na razie obrada stanęła w miejscu, więc wadera posadziła tyłek na ziemi i zwyczajnie w świecie czekała. Może coś się zacznie dziać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:42, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
Szina rozejrzała się po towarzystwie. siedziałą cicho i spokojnie, kiedy inni podsłuchiwali. Przyznaje, nie zauważyła części szpiegów. To sie nie może powtórzyć!
- Alfo, mam pewną propozycję... - spojrzała na nią. Przez chwilę jej wzrok zwrócił się w stronę kamieni. Nie, na razie nie zagłosuje.
- Jako szamanka mam pewną możliwość postrzegania świata... Nieco inaczej. Tak zwane "postrzeganie pozazmysłowe". Nie, nie jest to czytanie myśli ale, intencji? Trudno to określić. Co prawda nie próbowałam tego, nie chcąc kogoś nachodzić przez przypadek, naruszać jego prywatności, znam jednak wszystkie zasady, a sztuka ta o tyle nie jest skomplikowana, co jest męcząca. Nadal nie chcę narazić na szwank czyjejś intymnej sfery, jednak w zaistniałej sytuacji proszę o pozwolenia stania na straży. Nikt, kto nie jest szamanem lub magiem nie przejdzie. Jednakowoż zaznaczam, że będę bezbronna w chwili postrzegania. Całkowicie bezwolna.
Czy otrzymuję zgodę? - zapytała po chwili monologu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:59, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
Emm... co się stało? Mizu najnormalniej na świecie się wyłączyła. No po prostu, jakby ktoś nacisnął guzik "Off". Ale no musiała się w końcu przebudzić tak więc i tak się stało.. Potrząsnęła nieco zdziwiona łbem i rozejrzała się dookoła siebie wielkimi oczami, którymi w tym momencie, nader często mrugała. Jednak po chwili to niewielkie osłupienie zniknęło i zaczęły do niej napływać obrazy z ostatnich chwil... Westchnęła cicho wiedząc co się działo i nie móc wiele zrobić. Z zaciekawieniem spojrzała na Szamankę gdy ta się odezwała. Przysłuchiwała się jej słowom z uśmiechem. Na pewno musiało być to fajnym uczuciem gdy posiada się zdolność do takich rzeczy, w to nie wątpiła. Machnęła ogonem spoglądając na Alfę, będąc ciekawą odpowiedzi... Według niej był to dobry pomysł, jednak w razie czego albo wszyscy muszą być w gotowości, bądź wybrać jednego wilka czy wilczycę do pilnowania Sziny, aby nie narażać jej zdrowia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:09, 25 Lip 2011 Temat postu: |
|
Shinq spojrzała pewnie na Szinę. Sprawa... eh, teraz wszyscy je mają. Uśmiechnęła się prawie niewidocznie i wlepiła wzrok w glebę. Jej oczy była jakby za mgłą. Bursztynowe ślepia patrzyły spod firanki rzęs na piasek, a jeden z pazurów z przedniej łapy rysował coś na nim. Po namyśle, biała zmazała malowidła, podniosła pysk i zamrugała kilka razy. Czekała na słowa Alfy, na nic innego. Bez dwóch zdań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:02, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
- To nie będzie konieczne, Szino. Rozmawiałam już z Alfą Nocy i Ognia, taki wybryk uznany został za jednorazowy. Teraz Młodsi Szpiedzy w karze szkoleni są u boku mentorki Nocy Kokurai, zaś Scarlett ma dopiero ją ponieść. Jeśli coś takiego się powtórzy, oczywiście zezwolę, a dla większego bezpieczeństwa dobierzemy do stania na straży jeszcze jedną bądź dwie osoby - rzekła spokojnie. Zaraz potem obrzuciła znaczącym spojrzeniem niegłosujących. Trzeba już to głosowanie zakończyć.
//Zła postać. u____u Miała być Carly.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alliance dnia Wto 21:04, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:13, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mizu ledwo zauważalnie kiwnęła łebkiem. Wzięła swoje trzy kamyki w łapki i przez chwilę przyglądała się wilkom, które kandydowały na posiadaczy skrzydeł. Jasna grzywka opadła jej na oczy, jednym krótkim dmuchnięciem chciała się jej pozbyć, jednak nie wiele to dało. Podciągnęła się na łapkach i podeszła bliżej wilków... Jeden kamyk położyła przed Taimi. Może i była młoda, według niektórych najprawdopodobniej miała jeszcze czas by zasłużyć. Jednakże.. swoją postawą wzbudziła u Mizu szacunek... Drugi kamyk wylądował przed Adą, tak... jej na pewno to się przyda. Jednak co zrobić z trzecim? Jeszcze raz spojrzała na wszystkich, jednakże... nie wiedziała. A spór myśli, który powstał w jej głowie miał na uwadze Taimi i Adę, nadal... Tylko nie wiedziała, a może jednak. Ostatni kamyczek wylądował przed młodszą waderą... Uśmiechnęła się do niej delikatnie i odeszła na swoje miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:03, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
Do miejsca tego przyleciało czarne ptaszysko dzierżące w dziobie zwinięty pergamin. Kruk - Raikou - usiadł tuż przed Alfą, chcąc zwrócić na siebie jej uwagę. Musiał dostarczyć wiadomość z rozkazu swej pani i to właśnie zamierzał uczynić. Nie mógł przecież zawieść Alfy Nocy, która kupiła jego i jego siostrę Kaminari. Spojrzał swymi paciorkowatymi, bystrymi oczami na skrzydlatą waderę.
Informacja fabularna.
Treść wiadomości:
"Jako iż Młodszy Szpieg Caro musi przeprosić Cię w mej obecności za wtargnięcie na Waszą Obradę, chciałabym zapytać, jakież to miejsce byłoby właściwe oraz najlepsze na nasze spotkanie.
Z poważaniem
Atrita"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:16, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
Viki spojrzała na niegłosujących. Czas się wreszcie ruszyć! Znudzona zaczęła leniwie machać ogonem. Po chwili jej uwagę odwrócił czarny kruk. Uśmiechnęła się lekko na jego widok. Znała go. Czarny kruk Alfy Nocy Atrity. Spojrzenie przeniosła na kartkę, którą przyniosło zwierzę. Nie, nie czas na podglądanie. Jest Betą i nie będzie wtykać nosa w nieswoje sprawy. Zastrzygła uchem i spojrzała na wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:56, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
Carly zerknęła na kartkę i na kruka bystrym wzrokiem. "Bursztynowy Wodospad. Carly" - tak oto brzmiała treść odpowiedzi. Skrzydlata skinęła ptakowi łbem. Zaraz potem mlasnęła językiem i wstała. - Nie ma sensu dalej czekać. Zgodnie z zasadami dwie osoby które uzyskały najwięcej kamieni dostaną skrzydła - zgłoszą się po obradzie do Sziny lub Kanny. A teraz Viktoria poprowadzi dalej obradę - powiedziała i usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
Kruk zakrakał szybko, chwytając następnie wiadomość w dziób i rozkładając swe czarne niby smoła skrzydła. Raikou, nie czekając dłużej, wzbił się w powietrze i poleciał prosto w kierunku jaskini swej pani. Wkrótce potem mały, czarny punkcik zawitał na błękitnym niebie, żeby moment później rozpłynąć się gdzieś daleko, daleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:37, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
//Carly nie głosowało jeszcze z 1o osób! Poczekaj, napiszę do nich! Nie ma co się spieszyć - mamy jeszcze nawet miesiąc żeby spokojnie zakończyć obradę.//
Śledziła wzrok odlatującego kruka aż do końca. Spojrzała na Carly i pokręciła głową.
- Daj im jeszcze chwilę. Nie ma się co spieszyć - powiedziała spokojnie. Usiadła i zaczęła delikatnie przejeżdżać swym wielkim i puszystym ogonem po ziemi. Gdy nie miała maski, można by było zobaczyć delikatny, ale może i z lekka szyderczy, uśmiech na jej pysku. - Trino, Jenno, Getsu, Minato, Lethie i Sidney'u - zagłosujcie i wy. Ze zniecierpliwieniem czekamy na wasze głosy. Szino, Twoje głosy też są mile widziane - wciąż mówiła spokojnym i opanowanym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Wto 8:05, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:57, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
Shinq pomachała ogonem, z zaciekawieniem patrząc na czarne ptaszysko, które przyleciało tu przed chwilą, chcąc coś dać. Gdy odleciało, wadera poprawiła swoją grzywkę, a gdy zamknęła oczy i otworzyła je, ujrzała na niebie dwie kropki. Zbliżały się do niej i zbliżały. Już wiedziała co to, a raczej kto to. Jej dwa wierne gołębie. Jeden biały z czarnymi skrzydłami, drugi czarny z białymi. Uśmiechnęła się do nich patrząc jak lądują przed nią i wwiercają swe błagające spojrzenie w bursztynowe ślepia samicy.
- Whiten, Blacku, gdzie byliście? - szepnęła do nich i po chwili otrzymała odpowiedź. "Gruss gggguuu grrrrrrugrruu kkuccuuukrrruuhhh" - wybełkotały z małych gardełek. Zrozumiała ich mowę. Od dawna rozumiała język gołębi.
- Whiten, wiesz dobrze, że nie wolno opuszczać pani bez polecenia. Pamiętaj, musisz uważać na siebie i Blacku. Pamiętaj. - uśmiechnęła się do niego lekko, ale uśmiech zamienił się w niepewne skrzywienie. Bała się o tą dwójkę. Jednym uchem słuchała Alfy i Bety, a drugim swoich podopiecznych.
/Brak weny/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenna
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Martwego Miasta Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:36, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
Jen cały czas wsłuchiwała się w każde słowo i dokładnie je rozmyślała. Westchnęła po czym usiadła bliżej zgromadzonych.
- Czy w sprawie skrzydeł, bym mogła zagłosować? Jeśli tak to głosuje na Viktorię.-Powiedziała i skierowała wzrok ku Becie. Po, może dwóch sekundach podrzuciła, no może nie podrzuciła, ale wiadomo o co chodzi, trzy kamyczki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenna dnia Śro 18:43, 03 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:41, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
I nagle, dosłownie znikąd, wyłoniła się sylwetka, ale czy można duszę nazwać sylwetką? Mniejsza. Owe latające coś, w kolorach zieleni i czerwieni, należało do zacnej osoby jaką był Nefär. Ha i on wcale się nie spóźnił, albowiem siedział sprytnie zaczajony w krzakach i tylko czekał na moment by wyjść. A więc głosowanie? Jako iż sam user jak i Nef nie spamiętali tych wszystkich uczestników, wyłoniwszy się na środek zebrania, duch uroczyście oświadczył. - Głosuję na... - tu nastąpiła długa chwila ciszy, gdyż wilk szukał kamieni na glebie, a gdy już je znalazł, próbował podnieść, co zdało się na nic. Zawołał więc ku sobie kandydata. - Viktorię! Tylko weź sobie sama te zawszawione kamyki, bo się nie chcą w łapę złapać, jakiś chiński szajs... - zaczął mruczeć z niezadowoleniem. Bo kto jak kto, ale on wszystko mógł a wręcz musiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:54, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
//Zawsze można użyć siły woli lub zmaterializować jedną łapę. xd//
Viktoria uśmiechnęła się delikatnie. Podeszła do Nefcia, szepnęła do niego "Dziękuję", wzięła kamyki i usiadła na swoim miejscu. Spokojnie policzyła głosy swoje i przeciwników. Mlasnęła głucho. Nie była z siebie zadowolona, ale wszystko się może zdarzyć. Spojrzała więc na zebranych, którzy nie głosowali mając nadzieję, że któryś z ich głosów przypadnie na nią.
--------------
Wyniki:
~ Ada - 11
~ Taimi - 8
~ Viktoria - 6
~ Noem - 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Folle
Dorosły
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:11, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
Klodi cała w zagojonych już ranach przyszła spokojnie i usiadła.
Uśmiechnęła się dziwnie i zabrała kamyki.
No więc głosuję na-powiedziała i zastanowiła się przez chwilkę.
Betę wody, czyli Viktorię-powiedziała i uśmiechnęła się miło. No cóż głos jest słusznie oddany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:18, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
Beta skinęła łbem do białej wilczycy. Kiedyś ją widziała... Było to bardzo dawno, jednak nie zna jej za dobrze. Wadera cieszyła się teraz zdobyciem głosów. Narysowała na ziemi przed sobą małą tabelę z wynikami. Jest na drugiej pozycji, może zdobyć skrzydła. Uśmiechnęła się szeroko pod maską. Dwa głosy mniej od Ady i jeden głos więcej od Taimi. Trochę szkoda jej było tej nastolatki, ale takie są już głosowania. Wpierw się wygrywa/przegrywa, a później zamiana ról.
---------------------
Wyniki:
~ Ada - 11
~ Viktoria - 9
~ Taimi - 8
~ Noem - 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:53, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
Getsu rozejrzał się po otoczeniu. Hmmm. A co mu tam. Wziął trzy kamyki, jednak zleciały mu z łapy, więc przesunął się ogon pod łapy Ady. Wyszczerzył zęby i założył na siebie sztuczne futro.
- Głosuję na Adę - oznajmił tym swoim psychopatycznym oraz melodyjnym głosem. Jego puste oczodoły zalśniły jakby na nowo jego życie się odrodziło. Yyy...WTF? E tam! Zamachał swym króciutkim ogoneczkiem i rozejrzał się po tłumie wilków.
Wyniki:
~ Ada - 14
~ Viktoria - 9
~ Taimi - 8
~ Noem - 4
V.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:12, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
//Czas nagli, Carly również, więc przechodzimy do następnej części obrady. Na szczęście to moja działka i nie jest potrzebna Carly.//
Beta spojrzała znacząco na Alfu i wskoczyła na swój kamień. Spojrzała na zebranych i wzięła głęboki oddech.
- Po tych wszystkich sporach i kłótniach czas zakończyć głosowanie*. Wyniki są następujące: Ada - 14 głosów, ja - 9, Taimi - 8 oraz Noem - 4. Jak było mówione dwa wilki z największą ilością głosów otrzymują skrzydła. W tym przypadku to Ada i ja. Grarulacje dla wszystkich uczestników za odwagę. Teraz przejdziemy dalej do ostatniej części obrady. W naszej Watasze jest garstka aktywnych wilków, które mają jakieś stanowisko. Swoje słowa kieruję do tych wilków, którzy mogą, a jeszcze żadnego testu nie zdali. W Wodzie brakuje nam Pomocnika Lekarzy, Łowcy, Tropiciela oraz Wohownika. Nie wspomnę już o Dowódcach. Dlatego nie bójcie się i przystąpcie do testu. Ten kto jest gotowy niech wyjdzie na środek i powie na jakie stanowisko chce zdawać - zakończyła i usiadła.
*Minato, Szina, Trina, Leth i Sidney nie głosują. Rozmawiałam z nimi na PW.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Sob 14:14, 06 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:31, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
Carly lekko spuściła wzrok na to, że Taimi przegrywa. Argh! Mówi się trudno. Tak więc tylko uniosła klapnięte wcześniej wskutek wydarzeń uszy i mlasnęła językiem, słuchając wypowiedzi Viki. Haa, no i z jakiej racji wilki które przespały praktycznie całą obradę wiedzą na kogo winny głosować.. ? Carly tylko poruszyła ogonem, oblizując nos niespokojnie. Zdawało jej się że czuje mrowienie u nasady futra. Zmiana wyglądu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|