Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:00, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Witaj, Kiro- odezwała się cicho, nie zauważając u niej złości kierowanej do niej. Tęczowe oczy lustrowały siostrę... Widziała, że coś jest nie tak. Póki co, milczała. Nie chciała być w końcu masochistką... A Kira jak mało kto potrafiła ją ranić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:05, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dalej gapiła się w ziemię. Zachwiała się raz, może dwa razy, po czym stanęła na przeciw Innej.
- Mam Ci powiedzieć 'do widzenia'? - szepnęła powoli, jakby osobno wypowiadając każdy wyraz. Nie pozwoliła by kurtyna z grzywki odsłoniła to, czego nie chciała pokazać swojej siostrze. Uśmieszek stawał się coraz bardziej niezrównoważony, a którego Kira nie mogła opanować. To już skrajność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:13, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Zrobisz, co uważasz. Chciałabym się pożegnać. Nie chce się jednak rozstać w atmosferze ostatnich... lat?- szepnęła w odpowiedzi równie cicho. Wzrok opuściła w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:22, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Kropla spłynęła wzdłuż pyska Kiry, padła na źdźbło, które w momencie spłonęło.
Zacisnęła mocno powieki, machając łbem w zaprzeczeniu.
- Nienawidzę Cię. - wykrztusiła, patrząc spod byka na siostrę. Te spojrzenie było tak pełne wyrzutu, że aż raziło.
- Po tym wszystkim... Po tym... - dmuchnęła w sierść, ukazując błyszczące, napełniające się kolejną łzą... Oko. Drugie spoglądało na waderę z jawną wściekłością.
- Zamierzasz tak po prostu odejść? Proszę, nie praw mi kazań, że Twój czas dobiegł końca, że nie masz co tutaj już robić. Jak myślisz, dlaczego wypiłam razem z Tobą tą przeklętą trutkę?! - postawa taka, jakby zaraz miała zabić każdą żywą istotę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Nie 21:23, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Nie mam o tym pojęcia. Powiedz mi- powiedziała, podnosząc wzrok. Spojrzała na jej... łzy? To ją zaszokowało. Przecież to Kira powiedziała jej, że ona nie ma uczuć. Czyżby teraz w istocie to mogłyby być łzy?
Zamiast pogrążać się w rozmyślaniach, zrobiła krok w jej stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Nie zgrywaj głupiej. Dobrze wiesz, że nie potrafię... - machinalnie otarła łapą oczy, uciekając wzrokiem we wszystkich możliwych kierunkach.
- Nieważne. - ucięła. Na krok siostry odparła jedynie jeszcze pewniejszym bezruchem. To już chyba koniec? Oblicze Kiry wyglądało na całkowicie bezbarwne i mdłe. Tak samo się czuła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Pią 20:54, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:12, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Kira... Nie wiem, co Ci powiedzieć. Jeśli powiem to, co chcę Ci powtórzyć, zareagujesz nie tak jakbym chciała. Wybuchniesz złością... Ale... - Inna podeszła do siostry powoli.
- Ale nawet walcząc z Tobą, nie mogłam się zdobyć na zranienie Cię. Mogłam Cię zabić, a uciekałam, znikałam. Kira, ja naprawdę Cię kocham, mimo wszystko. Wiedz o tym... Wiedziałaś cały czas. Tylko przyjmij to do świadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:43, 12 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Wybuchła, owszem... Ale nieopanowanym, pogardliwym śmiechem.
- Nie pogrywaj tak ze mną. Nie jesteś aż tak wszechmogąca, za jaką się uważasz. Pamiętam wiele sytuacji, od których Twoje życie zależało tylko i wyłącznie ode mnie. Nie wierzę, że po tylu latach nadal uważasz mnie za małą, bezbronną Kirę, którą można zgasić jednym słowem. Inna, to już minęło. - spojrzała jej prosto w oczy. Nienawidzi jej, nienawidzi, nienawidzi. Tak skrajne uczucie połączone z... Hm... Więzem krwi daje wręcz piorunujący efekt. Sama ona wyglądała niczym szaleniec z rozdwojeniem jaźni.
Pomyśleć, że kiedyś...
- Inna. Wyzywam Cię. Nie odmawiaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Sob 17:44, 12 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:15, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Inna odwróciła wzrok.
- Może masz rację... Tak, to odeszło. I ja odchodzę. Nic mnie tu nie trzyma, choć myślałam, że może Ty...
Potrząsnęła łbem. Oczy zaszkliły jej się, a potem zaczęła gasnąć. Tęczowy połysk sierści znikał, a cała sylwetka Innej... To było nie do opisania. Inna skuliła się w sobie wydając żałosny jęk, potem zacisnęła oczy. Kiedy je otworzyła, popatrzyła na Kirę przeźroczystymi oczyma. Z jej postawy wojownika nie zostało nic. Wyglądała dokładnie tak, jak wiele, wiele lat temu- mała, szara i zdziwiona otaczającym ją światem. Mała Inna, którą Kira tak kochała.
Potem znów zamknęła oczy, a łapy ugięły się pod nią. Tyle lat o tym nikomu nie mówiła. Nie mogła. A teraz odchodzi sama. Zaczęła niknąc w słonej mgle- dokładnie takiej samej, z jakiej tu przybyła.
Pożegnała się z wszystkimi. Pora, by skończyła być tą naj. Bo... Czy w ogóle taka była? Głupotą jest w to wierzyć. A jej życie to tylko iluzja. Chora pomyłka, której nie zrozumiał nikt.
- Kocham Cię, siostro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inna dnia Nie 18:45, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:38, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Nic... Taa... - powieki do połowy zakryły jej wciąż żarzące się ślepia.
Inna i Kira. Przeciwności. W gruncie rzeczy... Ta cała historia... Była smutna. Bardzo smutna. Grzywka ponownie zasłoniła jej całą kufę, malując obraz gorzkiego bezwyrazu. Cofnęła się o krok. Spuściła łeb, próbując zebrać jakiekolwiek myśli, których akurat w tej chwili zabrakło. Czuła się źle. Oddychała niemiarowo, chcąc zapanować nad tym przeszywającym bólem. O ile martwy cokolwiek odczuwa...
To wszystko, ta cała przygoda, od samego początku... Była tak toksyczna, że jej samej nie chciało się wierzyć. Że w ogóle brała w niej udział. Bywało lepiej, bywało gorzej... Ale zawsze z tą nutą złości, wyrzutów do całego świata. Miała ochotę to wszystko zakończyć, zniknąć, już się nie pojawiać. I tak by każdy zapomniał. Pozamiatane...
Potrząsnęła łbem, chcąc wrócić do tej cholernej rzeczywistości. Przez dłuższy czas panowało przeszywające milczenie.
- ...Przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kira dnia Pon 11:34, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inna
Dusza Watahy Nocy
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:38, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Kira... Chcę być taka, jak na początku. Przepraszam Cię. Już dawno przestałam nad tym wszystkim panować- jęknęła, podczas gdy jej ciało przeszywało niesamowite cierpienie. W końcu nadchodziła dla niej kara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|