Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:07, 20 Kwi 2011 Temat postu: Magiczny pojedynek - Xythuś vs Kajineczka |
|
Okrągła to, niezwykle stara arena o kamiennej, spękanej powierzchni zawalonej licznymi gruzami. Wokół rozciągając się wysokie pagórki, jak gdyby pragnąc strzec ten teren i uchronić te dalsze od niszczycielskich sił.
W miejsce to przydreptała wesoło i energicznie niebieska wadera, szczerząc szeroko niby sroka do wielgachnego sera. Stanęła niemal na samym środku terenu, rozglądając się dokoła szmaragdowymi ślepiskami i czekając na pozostałych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:11, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xytherian także tu przybył. Jego krok oświetlał drogę zagubionym, a nieskończone piękno... Nie, stop! Dajmy na to, że po prostu był super. Xyth siadł nieopodal Kajinkowatej, a wtedy słońce oświetliło jego zacną (głupia zacność! Odczep się!).
- Nie mogłem się doczekać.
Oznajmił mając na pysku wielki banan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:13, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała, patrząc na Xythusia rozświetlonym, iskrzącym się spojrzeniem. Już zacierała mentalnie łapencje na nadchodzące starcie, w którym to zamierzała trochę poszaleć.
- Nyah! I co uczniaku, gotowy? - zapytała z niebezpiecznym, szerokim uśmiechem godnym szalonej osóbki.
Przypominam tylko, że podczas walki piszemy czynności w trybie niedokonanym x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:14, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel pojawił się znikąd, a nawet zza krzaków wylazł.
Z uśmiechem na pysku przywędrował do dwójki i usiadł obok.
- Ach, witajcie, zacni przyjaciele. - powiedział wesoło., - Oto ja, Samuel będę dziś waszym sędzią i mam nadzieję, że żadnych nieczystych ruchów stosować nie będziecie, gdyż nie wypada. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:16, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
O! Przybył i błękitny basior, który miał sędziować ich jakże zacny pojedynek. Posłała mu swój firmowy, może odrobinę obłąkany uśmiech - kto powiedział, iż zdrowa psychicznie jest? Nikt, ha! - dalej zacierając w duchu łapenczki.
- Ależ naturalnie, że nie będziemy fulać! - wykrzyknęła, klepiąc Xythusia energicznie po barku. - Prawda, Xythuś?
/Sammy, możesz zerknąć, jak prowadziłam pojedynki turniejowe. Może pomóc xD/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:34, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Chyba nie.
Mruknął w odpowiedzi lookając na Samuela iście mądrym wzrokiem. Ciekawe czy jego kolega miał już jakieś doświadczenie w sędziowaniu...
- Zaczynamy?
Spytał łapą rysując koła na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:38, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- No! Skoro już sobie ustaliliśmy pewne sprawy, to nie widzę przeszkód, byśmy nie mieli zaczynać! - oznajmił radośnie i oddalił się na bezpieczną odległość. Mlasnął zadowolony, po czym głosem zawodowego komentatora sportowego zawołał: - Szanowni państwo, Magiczny pojedynek pomiędzy Xytherianem, a Kaji Meyit uważam za rozpoczęty! - jednocześnie dał Magom znać, iż mogą zaczynać.
Kolejność:
- Kaji Meyit
- Xytherian
- Samuel - komentarz.
Kaji Meyit - 105 pkt życia.
Xytherian - 105 pkt życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:43, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała, odskakując natychmiast w tył i już kumulując w sobie wydartą z rdzenia energię. Rozłożyła ją w postaci siatki na pobliskim gruzie, wypowiadając odpowiednią inkantację:
- Aachisuto Ishi hebi-o horikizamu*.
Kamulec natychmiast się poruszył, zadrżał pod wpływem wciskanej w niego mocy. Wreszcie wystrzelił w górę pod postacią kamiennego węża o ostrych kłach, który zaraz rzucił się na Xtyha.
*Aachisuto Ishi hebi-o horikizamu - jap. artysta rzeźbi kamiennego węża.
/Xyth, nie zapominaj wklejać potem tych zaklęć do "Użyte zaklęcia" w naszym zakątku x]/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:55, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xytherian w odruchu sięgnął po zaklęcie, które powinno zając węża. Mianowicie po swoje ulubione. Używał go już na teście.
- Eruptivan tigar.*
I się stworzył piękny, dorodny... A tam gadanie! Stworzył się ognisty tygrys, który to pomknął na twór Kajinki. Xyth w tym czasie oglądał z zapartym tchem.
*Eruptivan tigar* - Ognisty tygrys.
// Ok. A przy okazji - co my jakieś "Pokemony" odwalamy? xD //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:05, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Atak Kaji - 8 - liczba parzysta
Kamienny wąż jednak bez przeszkód wyminął ognistego tygrysa i rzucił się na przeciwnika swej pani. Z dzikim wyrazem wymalowanym na kamiennym łbie wgryzł się w łapę Xytheriana /-7pkt/. Chwilę potem z rany zaczęła sączyć się powoli ciemnoczerwona stróżka krwi.
Kaji Meyit - 105 pkt życia.
Xytherian - 98 pkt życia.
Siła ataku Maga wynosi 11 punktów, atrybut Xytha to Zręczność, co daje -1 pkt do otrzymywanych obrażeń i -1 pkt za profesję Maga, co daje 80% z 11 = w przybliżeniu 9 - 2pkt od otrzymanych obrażeń = 7pkt. Dobrze mówię?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Śro 16:06, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:10, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
/Yup, dobrze prawisz xD/
Kajinka zarechotała, oddalając się jeszcze bardziej od przeciwnika. Jak na razie nie musiała używać kolejnego zaklęcia, gdyż jej kamienny wężyk doskonale sobie radził. Wskoczyła więc na jeden z pobliskich gruzów, aby uniknąć spotkania z ognistym tygryseczkiem. Pomachała łapą Xythusiowi, śmiejąc się głośno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Śro 16:10, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:15, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xytherian krzyknął jak oparzony gdy został ugryziony. Zaklął pod nosem każąc tygrysowi zawrócić i rzucić się na tego paskudnego gada. A Kaj? Kaji sobie wlazła na kamień i obserwuje. O nie, tak nie mogło być! Xyth pobiegł za nią próbując własnoręcznie ją zaatakować. Na oślep.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:22, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Atak Xytheriana - 4 - parzysta liczba.
Kiedy dwie bestie, wyczarowane przed dwóch Magów toczyły ze sobą walkę, Xytherian próbował zaatakować Kaji bez użycia jakiejkolwiek magii. Wbrew pozorom wilkowi się to udało i łapa jego wylądowała na pyszczku Kaji, robiąc nań niezbyt głębokie zadrapanie /-2pkt/.
Kaji Meyit - 103 pkt życia.
Xytherian - 98 pkt życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:25, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała, kiedy poczuła pazury Xythusia zostawiające jej na policzku piekące ślady. Odskoczyła w tył, na sąsiedni kamulec, preferując walkę na dystans. Zebrała w łapie odpowiednią więc dawkę energii, w drugiej gromadząc kopczyk księżycowego pyłu. Obie rzeczy zaraz rzuciła w kierunku uczniaka, wypowiadając przy tym zaklęcie:
- Fadda darab*
Czar spowodował, iż w srebrzysty, migoczący proch wdarła się magia i utworzyła z niego gęstą chmurę niewielkich kuleczek, które z niesamowitą prędkością poleciały na Xythusia.
*Fadda darab - bed. uderzenie srebra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:32, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zła, Kaji, zła! Xythuś też będzie zły! Xytherian odszedł kawałek dalej, a może raczej odbiegł i wypowiedział zaklęcie.
- Plamenih strelica*.
I na Kajinkowatą poleciał czar o wyglądzie strzały. Płonęła. Tylko czy trafi? W tym samym czasie nakazał swojemu tygrysowi by zaprzestał głupiej zabawy z wężem i też zaatakował Kaji.
*Plamenih strelica - płonąca strzała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:44, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Atak Kaji - 4 - liczba parzysta
Atak Xytha - 8 - liczba parzysta
Kuleczki wyczarowane przez Kaji Meyit ruszyły ku Xytherianowi. Zaczęły uderzać w wilka, dosyć mocno, a ich ilość sprawiła, że w końcu wilk stracił równowagę i upadł na ziemię /-2pkt/ wciąż atakowany przez chmurę stworzoną z pyłu księżycowego Kaji.
Natomiast strzała, którą wilk wystrzelił w kierunku przeciwniczki nie trafiła w wilczycę, ale ledwie ją musnęła. Jak widać to wystarczyło, by futro Magiczki na jej boku zaczęło płonąć słabym ogniem. Tygrys słuchając swego pana ruszył ku wilczycy, a jego obecność wcale nie pomagała przy zmniejszaniu się ognia, wręcz przeciwnie - futro przy bestii zaczęło płonąć coraz bardziej /-7pkt/.
Kaji Meyit - 96 pkt życia.
Xytherian - 96 pkt życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:52, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Odskoczyła w tył, po czym przeturlała się w celu ugaszenia ognia.
- Faia-o kashi* - wymruczała przy tym, rozkładając magiczną siatkę na własnym futrze dla teraźniejszej obrony oraz przyszłemu przeszkodzeniu w podpalaniu jej cudownych kłaków. Skierowała szmaragdowy wzrok na ognistą bestię, zaraz machając w jego kierunku łapą.
- Laheq nar zerii* - rozkazała, aby drugą łapą skierować zarówno tygrysa, srebrzyste kulki jak i kamiennego węża wprost na Xythusia.
*Faia-o kashi - jap. zduszenie ognia. Naturalnie ugaszenie obecnego pożaru, jak i zabezpieczenie na przyszłość.
- Laheq nar zerii - bed. przejęcie ognistej bestii. Czar, który polega na przejęciu kontroli nad płomiennym tygrysem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Czw 16:38, 21 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:35, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xytherian mruknął coś niezrozumiałego. Uczeń vs. mistrz... Uwielbiał takie walki... A następnym razem zmierzy się z Samuelem! O! Xyth spojrzał jak traci kontroję nad swoją bestyją. No cóż, bywa.
- Meteorski pljusak!*
Wymruczał z uśmiechem. Z pewnością to nie zniszczy jego własnej bestii, ale może zrobić to z bestią Kaji... I nie tylko tym... Dostanie ciężkim kamieniem boli...
* Meteorski pljusak - Deszcz meteorytów. Tutaj trochę opiszę bo może być niezrozumiałe - Deszcz meteorytów, czyli spadające głazy obtoczone ogniem. Robią "łububbubbubbubbdu!" przy uderzeniu o ziemię. Mogą stworzyć kratery i oprócz odgłosu odrzucają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:44, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Atak Kaji - 10 - liczba parzysta
Atak Xytha - 9 - liczba nieparzysta
Jednak mistrz ma większe szanse na udany atak, niżeli uczniak. Kulki wysłane przez Kaji Meyit ponownie zaczęły atakować biednego Xytheriana, z coraz większą siłą. Ponadto tygrys, który teraz miał nową panią rzucił się na Maga sprawiając, że tym razem jego futro stanęło w płomieniach /razem - 11 pkt/. Wszystkie te czynniki sprawiły, iż zaklęcia Xytheriana nie udało się i Kaji Meyit, jak i jej bestie pozostały nietknięte.
Kaji Meyit - 96 pkt życia.
Xytherian - 85 pkt życia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Pon 17:45, 25 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:13, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała wielce ukontentowana, uskakując zwinnie przed zlatującymi, płonącymi kamulcami. Mogła nawet przechadzać się blisko tych, które wyrżnęły już w ziemię, gdyż zaklęcie nałożone na futro chroniło ją przed żarłocznymi płomieniami. Machnęła lekko łapą, zatrzymawszy się na jakimś starym gruzie, odwołując kamiennego węża. Twór rozpadł się na tysiące niewielkich kamyków, kiedy tylko utrzymująca go siatka magii rozpłynęła się. Następnie skumulowała nową dawkę energii z rdzenia i klasnęła donośnie.
- Fadda tora*! - krzyknęła z szerokim wyszczerzem.
Czar sprawił, iż zaklęcie srebrzystych kul złączyło się z ognistym tygrysem. Dwa wytwory złączyły się, zmieszały energetycznie, co dało ciekawy efekt. Zwierzę nie stało już w płomieniach, a przekształciło się w jakby stworzonego ze stalowego pancerza stwora. Lśniące zębiska błysnęły, kiedy tygrys skoczył na Xythusia na rozkaz Kajinki.
*Fadda tora - bed. srebrzysty jap. tygrys.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|