Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:53, 21 Sie 2010 Temat postu: Walka ~ Brenda vs Nitera |
|
Miejscem walki jest pobojowisko, gdzie zapewne niegdyś znajdowała się kamienna budowla. Teraz zaś wkoło piaszczystej polanki walały się kamienne bloki i głazy.
Szłam drogą. Ale powoli, leniwie, długo przeciagajac kroki. Zmierzałam w strone pobojowiska, na miejsce walki. Wreszcie doszłam, pchnełam skalny głas tamujący wejście i wesżłam na skryty w cieni pod kamiennym sufitem teren byłej światyni. Zupełnie nie zwracałam uwagi na otoczenie, chyba, bo czarna grzywka dokumentalnie zasłaniała me oczy. Stanęłam na środku czekając na sędzie i przeciwniczkę poczym zachichotałam. Będzie zabawa, zwłaszcza, że ten czarny płaszcz jest wyjątkowo nieporęczny. Niepojęte, w jaki sposób się tak szybko przebrałam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Sob 17:57, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nitera
Dorosły
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:38, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nitera przyszła tutaj rozglądając się po otoczeniu. W prawdzie ciągle jej się nudziło. Nitera zaczęła zastanawiać się jak jej pójdzie walka. Po chwili usiadła przyglądając się bacznie drugiej wilczycy. Jeszcze do końca nie wiedziała o co chodzi tamtej wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:11, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Shishishi - zachichotałam. Po chwili, już skoczyłam. Spora skała była dosyć wysoka, abym mogła spokojnie na niej przysiąść. Wykonałam jeden ruch ręką, i już na Niterę leciały trzy noże, które dawno temu nabyłam w pewnym sklepie. Noże pędziły tak, iż celowały w jej łapy, brzuch i nieco nad głową, by ta nie mogła skoczyć. Bez przerwy na mym obliczu gościł obłąkańczy uśmieszek, i nadal siedziałam na tej skale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitera
Dorosły
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:41, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nitera spojrzała na noże i szybko się cofnęła, a noże wbiły się w ścianę.
- To nie było ładne. - powiedziała i schowała noże. Nie miała zamiaru jej oddawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:49, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
//No i jak tu walczyć bez sędzi? Dziewczyno, nie mogłaś się cofnąć, bo przecież noże leciały prosto na ciebie. Najwyżej odskoczyć w bok -.-
Ups... errrror... To walka, musisz mnie zaatakować... errror//
Zeskoczyłam ze skały i zaczełam powoli podchodzić do wilczycy. Nagle, niespodziewanie i szybko rzuciłam się na psinę przygniatając ją, jedną ręką trzymałam ją za gardło, a druga wyjełam nóż. Jeden, mały, lecz tyle może zdziałać. Rozcięłam nim skórę na piersi wilka, mocno lecz niezbyt głęboko, tak, aby nie umarła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Wto 18:38, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nitera
Dorosły
Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nitera wyciągnęła pazury i wbiła je w kark i prawą przednią łapę wilczycy. Po chwili wyciągnęła pazury z karku, a potem przycisnęła pazury w łapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:47, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałam na rankę na ramieniu ; jak wiadomo, małe rany bola najbardziej.
- Daruj sobie. - Mruknęłam i ściskając ją bardziej za gardło oderwałam od siebie. Złapałam ją za kark, podniosłam i uderzyłam z całej siły wilczycą o ziemię od strony głowy. Powtórzyłam to 4 razy, i zakończyłam rzucając nią o ścianę.
9.01.2011
- Żałosne. - rzuciłam i już mnie tu nie było. *NMMT*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Nie 11:03, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|