Ederothowe spraawyyyyy...

Marcelina

Tiaa... ostatnio coś humor mi dopisuje.

Nie, nie zwracajcie uwagi na moje marginesy, takie jak to coś wyżej. Proszę, po prostu czytajcie to, co jest podkreślone.
I ewentualnie te dwie linijki.

Ederoth Delacroix to postać, która straszliwie zarosła, a ja nie mam golarki. Innymi słowy, szukam kogoś, a może nawet więcej kogosiów, którzy by jej zafundowali jakąś rozrywkę. Poszukiwani są następujący kogosiowie:

~Szczenię bądź dojrzewający, kurduplowaty natręt(niczym Flapjack), usilnie próbujący ją rozweselić, może to być fan/ka Ederoth.
~Wspólnik Ederoth, ktoś taki jak ona, mroczny, może nawet nieco hardkorowy, kto chadzał by z nią i nawijał o czymkolwiek.
~Facet(akurat tu musi być koniecznie facet, chyba że jakaś biseksualna samica się znajdzie) bądź kilku, którzy będą starali się przekonać Edzia do swych wdzięków, to jest rozkochać ją w sobie i, jak by to powiedział hardkor, zrobić jej dziecko. Nic nie obiecuję, ale Ed jest heteroseksualna i być może odpowiedni samiec faktycznie ją zainteresuje. Samice nie. Raczej nie.
~Niania, czyli wilczyca-tak, wilczyca-służąca Ed poradami sercowymi i takie tam, która pozwoli jej się wypłakać, upiecze jej ciacha lub przypier...niczy gnojkowi, który Edziowi podskakuje.

Mruhuhuhu... lubię vooodke, ale jeszcze jej nie żłopałam.

Czyżbyście zapomnieli, co wam wcześniej mówiłam? Miało być bez czytania moich idiotycznych wtrącań się w fabułę, tak!? Oj, nie martwcie się, nic wam się nie stanie. Istnieje jedynie niewielka możliwość złapania HIV, ADHD bądź choroby sierocej.

Pozdrawiam, ~Szynka.

Viy Curay

Yyyyy...
Może Viy na...Wspólnika. x3
Muszę tego dziada rozruszać, bo ostatnio nic nie robi.

Ekke

Si, zgadzam się. Dam znaka, jak będzie mi się chciało ruszyć.

Tod

Hmm... dobra.
Noem na natrętnego dziecioka, który będzie się jej czepiał niczym rzep.
No i chciałam Todzia na drugiego wspólnika, ale się chyba nie zgodzisz jak sądzę. x3

Beherit

Łohoho. Może by tak... *przegląda możliwości* Vikiś na niańkę?

Wheat

Tod: Wspólnik raczej odpada, aczkolwiek pozwolę sobie zaryzykować i niniejszym pasować cię na upierdliwego Flapjacka Juniora.

Behcio: Jesteś pewna? Nie wydaje mi się, by Vik pasowała do Eda jako super-niania. Może coś innego? *u*

Stella

Stella? Na nianię.

Carly

Carly na niańkę? Muszę ją rozruszac.

Ederoth Delacroix

No... Carly zostanie niańką. Jeśli, oczywiście, wytrzyma z Edem.

Carly

Spoko-luz. x] Nie takie rzeczy Carlysiowa przechodziła. ~! *duma*
Heeem, to gdzie się spotkają?

Shire

Eyh... z góry ostrzegam, że ma się to jakoś rozłożyć na przynajmniej stronę, bo muszę nabić posty. Jeśli pozwolisz, spotkamy się nad urwiskiem, bo ostatnio Ed ma chrapkę na bycie emolcem i będzie zadawała sobie pytanie pod tytułem ,,być czy nie być, oto jest pytanie''. Czy coś w ten smaczek. No, kiedy zobaczysz napis ,,Ederoth Delacroix'' gdzieś na urwisku, to szybciuchno wpadaj, bo inaczej potnie się żyletką, si? Nom, to ja spadam... chociaż nie, jeszcze nie spadam. NA razie stoję i łypam na żyletkę. Żyletka, żyletka, żyletkaa... o.O

Beherit

Jestem pewna. Viki jest mHroczna i raczej wytrzyma w towarzystwie takim jak Edzio (Kurza Morda XD).

Ederoth Delacroix

Ale, o ile mi wiadomo, zamierzasz podtopić ją w Jeziorze Zmian, czyż nie tak, Janie?

~Bez odbioru.

Breezy

Tak więc, zgłaszam się na natręta x]

Ekke

Naaatręt...? Hm. Może... no, niech będzie, zobaczymy, jak wyjdzie. Ed. jest nad urwiskiem.

Viktoria

MIESIĄC! Nawet dłużej... Czytajcie regulamin Ogłoszeń...

Zamykam.