Ikiru poczebuje ludków ;-;

Ikiru

<center>Tak, jakże w tym niepoprawnym gramatycznie tytule widać. Ikiruś, jako, że mu się ów postać zakurzyła - poszykuję kilku konkretnych osóbek, coby go ożywiły. Zaczynamy?

Zaczynamy!

Wroga nad wrogami - No, co tu dużo mówić, kogoś, kto stał by się zażartym wrogiem ów wilczka. Bitwy słowne, te na arenie - wszystko po prostu, nie znosili by się. Najlepiej dojrzewający samiec. c: Florence, Croix...?
Pewnej złej lasencji - Wilczyca, która najpierw by go w sobie rozkochała, a potem wykorzystała i wyrzuciła niczym zabawkę. Tak, żeby sobie w kątku cierpiał. Hennuś.
Pewnej dobrej lasencji - Wadera, co by to go polubiła. I tyle w sumie, bo coś zauważyłam, że Ikiruśkowi średnio wychodzi w relacjach międzywilczych. A superbohaterem miał być... Abbey, Nemezys...?
Przyszywanej siostrzyczki - Polubili by się tak bardzo, że wszystko robili by razem, wręcz nie odstępując się na krok. Wiecie, taka przyjaźń foreva. c: Maksimka.

I w sumie to tyle. x3 Pomóżcie Ikirowi ożyć! c:

Taharaki

jak dorośnie - Henia na złą lasencję x DD
chyba, że taka ... no wiesz... wykorzystałaby naiwnego gów***rza i tyle x D

Ikiru

Tak, tak, niech wykorzysta go teraz, bo czekać to mi się nie chce. x'3 Zaintrygowała by go swą mhrocznością, czy cuś. c:

Maxime

Natasha na przyszywanego braciszka. ;______; Fuck the system.

Ikiru

Nie no, w sumie dziewczyna też być może. x'3

Gdzie popiszą? c:

Taharaki

Henia ma wolne miejsca jakby co - tak czy inaczej, musze się zawijać spać. ;3
Więc pisaj i daj linka, ot.

Shathow

Pewna dobra lasencja? Zgłaszam Shathow * podnosi łapkę*

Ikiru

Tahciu - Kej. c:

Shat - Nu, zastanowię się jeszcze, kejka? x3

Xerri

Florence na kogoś!

Ikiru

Co powiesz o... wrogu? c:

Florence

Okej! Gdzie się spotkają? Albo dojdziesz > Góra Feniksów

Shathow

Noish

Myślę, że stoję, stoję, bo za dużo myślę. To i coś wymyśliłam w takich okolicznościach. Czyżby dorosła Abbey się nie wcisnęła w rolę 'Dobrej lasencji', a przynajmniej by taką udawała? Ukryłaby swój mężczyznowstręt oraz z radością przyjęłaby fakt, że właśnie Ikiru zbytnio się w relacjach wykazuje. Taki by jej pasował. A jakby dorósł, to by go lubić przestała... Tak by było... inaczej, num.

Ikiru

Oh, ale to właśnie chodziło o to, żeby go cały czas lubiła, a nie taką trochę fałszywą przyjaciółką była. :c

No, ale pomysł dobry, podoba mi się. c: Gdzie napisać?

Noish

Prawdziwa, szczerze by lubiła, acz poczuła by doń nie chęć, co by ją też bolało ;3 Nawet jakoś próbowała by trwać, ale pierwotne lęki by wygrały...

Polana pełna kwiatów

KokuRai

Może moja Iliniza na pewna dobrą lasencję?

Nemezys

Nemezys na dobrą lasencję bądź Deebie na złą lasencję. Wybieraj. x]
Bądź jeszcze bracik cioteczny - Croix - na wroga nad wrogami. :D

Ikiru

Noish - A, w takim razie kejka. c:

Koku - Czy Ill nie jest zbyt mała? x'3 On prawie dorosły jest. c:

Nem - Well, to może... kurde, zastanowię się jeszcze i dam Ci znać, co? Bo nie wiem już w sumie. c:

KokuRai

Ona za niedługo będzie dojrzewająca

Ikiru

To może poczekamy, hyn? c: